USA
fot. Youtube

Stany Zjednoczone zamierzają wysłać na Ukrainę tajemnicze statki. W ten sposób USA chcą pomóc w walce z rosyjskim najedźcą. Co ciekawe, przedstawiciele Pentagonu nie chcą ujawnić szczegółów dotyczących systemów, które otrzymają Ukraińcy. Tajemnicą owiana jest również rola, jaką mają one odegrać w trakcie wojny.

USA kolejny raz wspierają walczących o wolność Ukraińców

Media doniosły, iż Departament Obrony chce wysyłać na Ukrainę zrobotyzowane statki. Tego typu sprzęt ma przybliżyć Ukraińców do zwycięstwa w wojnie z Rosją. Jak już wspomnieliśmy Pentagon nie zdradza szczegółów dotyczących statków i misji, jakie będą wykonywać.

Na temat zrobotyzowanych statków wypowiedzieli się natomiast analitycy. Eksperci podkreślili, iż Marynarka Wojenna i inne agencje Departamentu Obrony budują i eksperymentują z szeroką gamą bezzałogowych statków nawodnych (USV). Zdaniem specjalistów, na Ukrainę trafią prawdopodobnie małe platformy. „Mają różne prototypowe pojazdy USV, które od lat wykorzystują do testów […], ale te, które kupili i których program jest rzeczywiście realizowany, to mały pojazd USV zbudowany przez firmę Textron, zwany Common Unmanned Surface Vehicle (CUSV)” – tłumaczył Bryan Clark, dyrektor Center for Defense Concepts and Technology w Hudson Institute

CUSV jest „pojazdem zdolnym do wykonywania wielu misji i przenoszenia wielu ładunków, posiadającym duże doświadczenie w pracy na wodzie”. Z tego powodu, system ten może być wykorzystywany do rozmieszczania i neutralizowania min, prowadzenia rozpoznania, strzeżenia portów, monitorowania lub obrony.

Nieco inne zdanie na temat rodzaju wysyłanego przez USA na Ukrainę sprzętu ma Brent Sadler. Starszy specjalista ds. wojny morskiej i zaawansowanych technologii stwierdził, że raczej chodzi o Mantasa T-12, który może być wykorzystywany w misjach wywiadowczych, obserwacyjnych i rozpoznawczych (ISR) sił morskich.

Według eksperta, Ukraińcy szkolili się niedawno w obsłudze właśnie tego systemu. Ćwiczenia odbyły się w bazie Marynarki Wojennej w Little Creek w stanie Wirginia. „Kiedy mówią, że zostali przeszkoleni na statkach obrony wybrzeża, mogło to być częścią tego szkolenia, ponieważ mówimy o małych bezzałogowych statkach nawodnych, które mogą być wykorzystywane do różnych misji” – zaznaczył Sadler.

źródło: wp.pl

Zobacz również: