Krzysztof Jackowski

Od dłuższego czasu Jasnowidz Jackowski w swoich przepowiedniach wspomina o wojnie. Czy właśnie spełnia się jego wizja na Ukrainie? To jeszcze nie wszystko, bowiem wizjoner z Człuchowa przekazał o wiele bardziej wstrząsające informacje.

Wizja Jackowskiego spełnia się na naszych oczach?

„Zawsze sobie przypominam, jak to w 2019 roku powiedziałem, że to jest ostatni w miarę normalny rok na świecie. Też to było nielogiczne.” – przyznał Jasnowidz Jackowski w rozmowie z Super Expressem, sugerując, że przewidział konflikt na Ukrainie. Przekazał też dalszą część swojej przepowiedni. Nie napawa ona optyzmimem, a wręcz sieje przestraszenie. Oby Jackowski się pomylił…

Mi się kojarzy, że przyjdzie czas, przyjdzie moment, okres, w którym część Polski będzie poligonem. I nic się tu specjalnie nie będzie działo, ale będzie tu, jak na poligonie. To chyba najbardziej bliskie zrozumienie poczucia, które mam.” – dodaje Jasnowidz Jackowski.

„Niektórzy ludzie sami będą przynosić w jakieś miejsca, jakieś swoje kosztowności i będą to oddawać z dobrego serca. Patriotycznie (…) Niektórym ludziom będzie to wręcz odbierane, albo wręcz z urzędu odbierane.” – dodaje wizjoner. To jeszcze nie wszystko, co zobaczył w swoich myślach Krzysztof Jackowski.

Jakaś następna zaraza (…) albo nastąpi destabilizacja w sposób militarny, albo innego żywiołu” – dodaje Jackowski co może być powodem wyżej opisywanego stanu rzeczy. Przeraża zwłaszcza stwierdzenie o destabilizacji w sposób militarny. Między wierszami można je wyczytać, jakoby Rosja mogła po Ukrainie zaatakować także Polskę.

Na ten moment wydaje się jednak to niemożliwe i oby takim pozostało już na zawsze. Wszyscy zgodnie podkreślają, że konflikt na Ukrainie to jedno, i choć dzieje się w sąsiedztwie Polski, to nie ma żadnego zagrożenia atakiem Federacji Rosyjskiej na naszej kraj.

Co zatem zobaczył Jackowski? Być może chodzi o zarazę, a może inny żywioł. Finalnie mamy jednak nadzieję, że tym razem pomyli się ze swoją wizją, co zresztą, wiele razy już się zdarzało.

źródło: Super Express, media, Youtube, antyradio.pl

Zobacz również: