familiada tvp
TVP, Youtube

Widzowie kultowej „Familiady” nie kryją oburzenia. Wielbiciele teleturnieju TVP wytaczają naprawdę ciężkie zarzuty wobec twórców programu. Niektórzy internauci mówią wprost, że to co obecnie dzieje się w show prowadzonym przez Karola Strasburgera, to żenada.

Zdaniem widzów „Familiada” zmieniła się na gorsze

„Biedę w 'Familiadzie’ widać gołym okiem” – krytykują fani hitu telewizyjnej Dwójki. Po ostatnim odcinku programu w mediach społecznościowych pojawiło się sporo negatywnych komentarzy odnośnie tego, co dzieje się w kultowym teleturnieju prowadzonym przez Karola Strasburgera. O co dokładnie chodzi? Jakie pojawiły się zarzuty?

Otóż ludzi zdenerwował fakt, że finałowej drużynie zabrakło zaledwie dwóch punktów do zdobycia głównej nagrody. Niektórzy internauci wysnuli nawet hipotezę, iż to nie był przypadek, lecz celowe działanie produkcji „Familiady”. Z jakiego powodu produkcja hitu TVP miałaby działać na szkodę uczestników?

Według fanów „Familiady”, rodzinom coraz trudniej jest zwyciężyć w finale. Ich zdaniem to skutek polityki TVP, która próbuje oszczędzać kosztem uczestników. „To już przestaje być zabawne, to dwunasta taka sytuacja w tym sezonie, że brakuje mniej niż 10 pkt do wygrania mimo dobrych odpowiedzi. A głównych wygranych padło zaledwie 9. Biedę w „Familiadzie” widać gołym okiem: punktacja jest tak zaniżana, żeby jak najrzadziej wygrywać, nie ma już nawet żadnych nagród pocieszenia typu serki, kuferki, program jest realizowany i montowany na odwal się, bez pełnej oprawy muzycznej i nazwiska Pana Karola w napisach” – grzmiał po ostatnim odcinku teleturnieju jeden z jego wielbicieli.

Część internautów przypuszcza, iż finałowa punktacja jest celowo zaniżana.”Tam nikt nie przegrywa z powodu swojej odpowiedzi, tylko z powodu biedy. Nie mają pieniędzy na nagrody i dlatego oszukują ludzi tymi punktami” – przeczytamy w mediach społecznościowych.

Jak na razie produkcja programu nie ustosunkowała się do stawianych jej zarzutów. Czy w końcu twórcy show zabiorą głos w sprawie, czas pokaże. Póki co, pozostają tylko domysły i niedopowiedzenia. Faktem jest jednak, że nikt nie przedstawił dowodów, które potwierdziłyby manipulacje produkcji „Familiady” przy finałowej punktacji.

Źródło: Onet

Zobacz również: