Adam Niedzielski Ministerstwo Zdrowia
Foto: YouTube

Wiele wskazuje na to, że niedzielna liczba nowych, potwierdzonych zakażeń korowirusem w Polsce to niestety tylko cisza przed burzą. Przypomnijmy, że dzisiaj rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 29 tysiącach nowych zakażeń. Głos zabrał Adam Niedzielski. Jego prognozy nie są optymistyczne, a co za tym idzie, wraca temat konkretnych obostrzeń. 

Będą nowe obostrzenia? Adam Niedzielski zabiera głos

Dzisiejszy raport Ministerstwa Zdrowia nikogo nie uspokoił. Od dawna wiadomo, że poniedziałkowe liczby są niższe, a już jutro należy spodziewać się zdecydowanie bardziej niepokojących informacji. Złudzeń nie ma chociażby Adam Niedzielski, który przyznał wprost, że w tym tygodniu przekroczymy granicę 50 tysięcy nowych dziennych zakażeń koronawirusem. Jakie kroki w związku z tym podejmie Ministerstwo Zdrowia?

Jedna decyzja już zapadła. To skrócenie kwaratanny z 14 do 7 dni, co ma zapobiec lockdownowi. „Przebieg kliniczny COVID-19 przy mutacji Omikron jest szybszy. Gdy będzie 50-60 tys. przypadków dziennie w kolejnych dniach, nakładanie dłuższej kwarantanny doprowadziłoby do faktycznego lockdownu w gospodarce.” – komentuje Adam Niedzielski.

Niewykluczone jednak, że czekają nas kolejne obostrzenia. Jak sam Adam Niedzielski mówi, twardego lockdownu nie będzie, ale na jutro Premier Rzeczypospolitej Polskiej, Mateusz Morawiecki zwołał pilne spotkanie. Zaprosił między innymi Ministra Zdrowia. „Zostałem zaproszony przez pana premiera na jutrzejsze spotkanie. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie okazja przedstawienia strategii działania na nową falę epidemii.” – reaguje na zaproszenie Adam Niedzielski.

Kolejnym obostrzeniem, które dosłownie w każdej chwili może ogłosić rząd, może być powrót do nauki zdalnej. Kiedy mogą zapaść ewentualne decyzje? Sytuacja jest dynamiczna i wszystko może dziać się nawet z dnia na dzień. „W związku z dynamiką sytuacji decyzja o ewentualnym zamknięciu szkół może zapaść z dnia na dzień” – odniósł się do tych spekulacji Minister Zdrowia.

Będzie dodatkowa weryfikacja, kto powinien przebwać w szpitalach? Niedzielski komentuje

Niestety, jest też czarny scenariusz. Na wypadek, kiedy pandemia wymknie się spod kontroli, a w szpitalach zacznie brakować miejsc, Niedzielski przyznał, że będzie trzeba weryfikować, które osoby rzeczywiście powinny zajmować szpitalne łóżka. „Będzie konieczność zweryfikowania, czy wszystkie osoby powinny w nich przebywać (w szpitalach – przyp. red.)” – mówi wprost Adam Niedzielski.

Czarny scenariusz to setki tysięcy zakażeń dziennie

Jak widać, na ten moment niewiele wiadomo. Wszystko zależy od dynamiki kolejnej fali koronawirusa, która już w zasadzie trwa i coraz bardziej odpowiedzialny jest za nią wariant Omikron. Prognozy rządowe mówią o ponad 50 tysiącach dziennych zakażeń w tym tygodniu i nawet setkach tysięcy dziennych zakażeń w dłuższej perspektywie czasu. Jest też jeden pozytyw, wszystko wskazuje na to, że wariant Omikron choć bardziej zaraźliwy, to większośc osób zgłasza łagodniejsze objawy, a odesetek hospitalizacji czy zgonów jest również mniejszy.

źródło: Polsat News, Interia, PAP, media

Zobacz również: