Teresa Lipowska z M jak Miłość

Wielbiciele „M jak miłość” nie kryją zaniepokojenia. Chodzi o pogłoski, jakoby po ponad 20 latach z serialu miała odejść Teresa Lipowska. Sprawa jest naprawdę poważna. Doszło nawet do tego, że sama aktorka oraz produkcja hitu TVP2 zabrała głos w tym temacie.

Teresa Lipowska przyznała, że gra mniej

Niewątpliwie widzowie uwielbiają postać nestorki rodu Mostowiaków. Z tego powodu, pogłoski o tym, że serialowa Barbara odejdzie z „M jak miłość” zaniepokoiły fanów.

Wydaje się, że sporą rolę w całej historii odegrała sama zainteresowana. Aktorka na łamach jednej z kolorowych gazet wypowiedziała dość zastanawiające słowa. „Mimo podeszłego wieku wciąż liczę na pracę, która jest dla mnie źródłem ogromnej satysfakcji. W dalszym ciągu będzie realizowany serial »M jak miłość«, a w nim nasz wątek z Grabiny. Oczywiście już nie w takim wymiarze, jak dawniej. Ale Mostowiakowa ciągle tu jest” – stwierdziła Teresa Lipowska.

Co prawda, ta wypowiedź ucina spekulacje dotyczące rzekomego odejścia aktorki z tasiemca. Jednocześnie może sugerować, iż produkcja znacznie ograniczyła wątek Barbary Mostowiak. O tym, iż sprawa jest dość poważna świadczy fakt, iż produkcja hitu TVP2 zabrała głos na ten temat.

Twórcy telewizyjnego hitu zareagowali na sensacyjne pogłoski

Twórcy serialu zdecydowanie zaprzeczają plotkom, jakoby Teresa Lipowska miała na dobre zniknąć z obsady tasiemca. „Pojawiające w sieci nagłówki nie mają nic wspólnego z prawdą. Pani Teresa Lipowska w cytowanym wywiadzie odnosiła się do dawnych lat, kiedy to ze śp. panem Witoldem Pyrkoszem grała pierwsze skrzypce w serialu. Dziś jest już w innym miejscu” – podkreśliła Karolina Baranowska z działu PR. „Pani Teresa Lipowska jest dla nas – całej ekipy „M jak miłość” – najważniejszą osobą na planie serialu, a jej rola absolutnie w żaden sposób nie jest ograniczana. Czasem po prostu jest tak, że grana przez nią postać jest „tłem” do przygód jej dzieci czy wnuków, a czasem to ona ma swój własny wątek” – dodała.

Przy okazji wyszło na jaw jakie są najbliższe plany względem aktorki. „Akurat tak się składa, że po Nowym Roku będzie miała taki własny wątek. Nie wiemy, ile wyjdzie z tego dni zdjęciowych, czy mniej, czy więcej, ale jej praca jako aktorki na planie nie jest w żaden sposób ograniczana” – zaznaczyła przedstawicielka produkcji serii.

Źródło: Plejada

Zobacz również: