tajemnicza śmierć młodej kobiety

Do makabrycznego zdarzenia doszło nad ranem 5 stycznia br. Pracownik kolei odkrył zwłoki 21-latki. Jak na razie śmierć młodej kobiety, a dokładnie jej przyczyny, pozostają nieznane. 

Nie wiadomo z jakiego powodu zmarła młoda kobieta. Organy ścigania prowadzą dochodzenie

Dzisiejszego poranka maszynista pendolino relacji Warszawa-Kraków dokonał strasznego odkrycia. Około godziny 8:00 na torach w rejonie Brwinowa w powiecie pruszkowskim, mężczyzna zauważył ludzkie zwłoki.

Kolejarz gwałtownie wyhamował pociągiem, a następnie zawiadomił odpowiednie służby. „Otrzymaliśmy informację, że doszło do potrącenia na torowisku. Wstępne ustalenia są takie, że maszynista, który wyjeżdżał z Warszawy do Krakowa zauważył, że coś – prawdopodobnie zwłoki – leży na torach. Z wstępnych informacji wynika, że zdążył on wyhamować skład i powiadomił służby” – poinformowała kom. Karolina Kańka z pruszkowskiej policji. Na miejscu zdarzenia pojawili się także strażacy, prokurator oraz Służba Ochrony Kolei.

Wstępnie ustalono, iż zwłoki należały do 21-latki. Na razie tajemnicą pozostaje to, w jaki sposób doszło do śmierci młodej kobiety. Policja nie wyklucza żadnego ze scenariuszy. „Jest prawdopodobne, że mogło dojść do potrącenia w godzinach nocnych przez pociąg. Różne warianty są brane pod uwagę. Musimy poczekać na sekcję zwłok. Na dokładne ustalenia” – wyjaśniła rzecznik prasowy KPP w Pruszkowie. Policjantka dodała, iż wielce prawdopodobnym wydaje się to, iż ofiarę potrącił inny pociąg. Jego maszynista mógł tego nie zauważyć.

Pojawiły się spore utrudnienia w ruchu kolejowym

Głos w sprawie makabrycznego odkrycia ciała młodej kobiety zabrał także przedstawiciel straży pożarnej. „Na miejsce zdarzenia zadysponowany jeden zastęp straży pożarnej, który potwierdził zgłoszenie. Działania strażaków polegają na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu pomocy osobom podróżującym w przejściu na inny tor, żeby mogli kontynuować podróż” – tłumaczył rzecznik grodziskiej straży pożarnej Krzysztof Stefaniak.

Oczywiście w związku z tragedią, pojawiły się utrudnienia w kursowaniu pociągów. „O godzinie 9.30 wstrzymany został ruch kolejowy na obu torach. Wcześniej był prowadzony jednym torem. Trwają działania służb na miejscu. Pasażerowie tego pociągu przesiedli się w inny pociąg i ruszyli w dalszą drogę. Ruch kolejowy między Grodziskiem Mazowieckiem a Pruszkowem jest przekierowywany na tory podmiejskie” – podał Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. „O godzinie 11.20 przywrócona została rozkładowa jazda. Pociągi wracają na linie dalekobieżne i będzie stabilizowała się sytuacja na linii kolejowej w kierunku Skierniewic” – przekazał kilka godzin później Jakubowski.

Źródło: Super Express, Facebook

Zobacz również: