Z pewnością nie takiego finału spodziewał się pewien mąż, który postanowił śledzić własną żonę. Zazdrosny mężczyzna właśnie usłyszał wyrok skazujący. Sąd okazał się dla niego bezlitosny.
Zazdrosny mąż zamonotował w aucie małżonki nadajnik GPS
O tym, iż zazdrość może czasem zgubić człowieka, dobitnie świadczy historia Roberta P. Mężczyzna był tak bardzo zazdrosny i nieufny wobec swojej małżonki, iż postanowił podjąć konkretne kroki. Mianowicie zaczął śledzić swoją ukochaną kobietę, bowiem chciał się dowiedzieć, czy przypadkiem go nie zdradza.
Co ciekawe, Robert P. śledził partnerkę w bardzo oryginalny sposób. Mężczyzna nie wynajął detektywa ani też nie sprawdzał bilingów telefonicznych żony. Po prostu, wpadł na pomysł, iż zamontuje w aucie kobiety nadajnik GPS. W ten sposób mieszkaniec powiatu lublinieckiego miał zamiar dowiedzieć się, dokąd jeździ jego ukochana.
Okazało się, że plan zazdrosnego męża nie wypalił. Zupełnie przypadkiem, śledzona przy pomocy lokalizatora GPS partnerka, dowiedziała się o tym, co zrobił jej małżonek. Dodajmy, że nie skończyło się tylko na zwykłej kłótni małżeńskiej.
Otóż całą sprawą zajęła się policja i prokuratura. W toku dochodzenia, funkcjonariusze ustalili, iż Robert P. śledził dokąd jeździła jego żona od 14 do 21 sierpnia 2020 roku. Warto zaznaczyć, iż służby zajęły się tą sprawą, gdyż to czego dopuścił się zazdrosny mąż jest czynem karalnym.
Dokładnie rzecz biorąć, mąż zdobył informacje dotyczące swojej partnerki, do których nie był uprawniony. „To jest przestępstwo z artykułu 267 § 3 Kodeksu Karnego” – zaznaczył sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Koniec końców, sąd orzekł, iż Robert P. jest winny zarzuconego mu czynu. Zazdrosny mąż usłyszał wyrok ograniczenia wolności na rok i 2 miesiące. Dodajmy, iż sędzia zdecydował, że kara będzie miała formę obowiązku wykonywania nieodpłatnych prac na cele społeczne. Mężczyzna każdego miesiąca będzie musiał odpracować 20 godzin. Póki co, wyrok nie jest prawomocny. Jak na razie, nie wiadomo, czy skazany ma zamiar odwoływać się od tej decyzji.
Źródło: o2.pl
