Wszyscy żyją dezercją polskiego żołnierza, który udał się do Białorusi i wypowiada haniebne słowa o polskim wojsku. O nowych szczegółach w tej sprawie pisaliśmy tutaj. Tymczasem kolejne mocne słowa o Polsce i działaniach Unii Europejskiej wypowiedział Aleksandr Łukaszenka. Białoruski dyktator pozwala sobie na coraz to ostrzejszą narrację.
Łukaszenka znów atakuje Polskę i Unię Europejską. Mocne słowa białoruskiego dyktatora
Aleksandr Łukaszenka odbył spotkanie z ważnymi białoruskimi urzędnikami w Witebsku. To właśnie na nim białoruski dyktator posunął się kolejne kroki dalej w swojej propagandzie. Przyznał wprost, że… Polska chce wchłonąć Białoruś a działania Unii Europejskiej w tym nakładane sankcje mają w tym pomóc.
„Nie chcę tutaj Rzeczypospolitej, jak to mówią nasi sąsiedzi, „od morza do morza”. Oni chcą wchłonąć całą Białoruś. Nie dopuszczę do tego. To nasz kraj!” – grzmi Aleksandr Łukaszenka. Już wcześniej białoruski dyktator mówił, że Białoruś jest gotowa do zbrojnej odpowiedzi na każdy atak i próbę ingerencji w jej terytorium.
Aleksandr Łukaszenka stoi na stanowisku, że Zachód wraz z Polską próbuje zniszczyć Białoruś, bo nie udało się na jej terenach przeprowadzić „kolorowej rewolucji”. „Ostrzegałem was wielokrotnie, nie wiemy, co jeszcze zrobią” – tłumaczył urzędnikom Łukaszenka.
„Widzieliście gdzieś takie cuda? Żeby obcy przyjeżdżali do jakiegoś kraju i przeprowadzali wybory!” – mówi Łukaszenka o kolejnych, jego zdaniem dziwnych decyzjach Zachodu, które zagrażają suwerenności Białorusi.
Widać, że Aleksandr Łukaszenka jest zdolny powiedzieć wszystko. Jego propaganda przekracza kolejne granice absurdu. Niestety, ale takie słowa mogą przerodzić się w kolejne prowokacje. Pozostaje mieć nadzieje, że sankcje nakładane na Białoruś przyhamują jego szaleńcze zapędy.
źródło: o2.pl, media