Do tragicznego zdarzenia doszło w jednym z polskich miast. Nie żyje małżeństwo seniorów. 66-letni mężczyzna zdołał jeszcze przed śmiercią wezwać pomoc. Niestety, pary nie udało się uratować.
Policja bada, czy faktycznie małżeństwo nie żyje z powodu zatrucia tlenkiem węgla
W minioną środę (8.12) w budynku położonym przy ul. Kościuszki w Śmiglu rozegrał się dramat. W domu jednorodzinnym odnaleziono dwie nieprzytomne osoby, których życia nie udało się uratować. Zmarli to małżeństwo po 60-tce.
Niewątpliwie okoliczności śmierci pary są wstrząsające. Otóż około 21:30 służby otrzymały zgłoszenie o zatruciu tlenkiem węgla. Policja z Kościana poinformowała, iż to jedna z ofiar tuż przed śmiercią zdołała zadzwonić po pomoc do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. 66-latek przekazał dyspozytorowi, że jego 64-letnia żona straciła przytomność.
Funkcjonariusze niezwłocznie dotarli na miejsce. Po przyjeździe służby odnalazły dwoje nieprzytomnych ludzi. Ratownicy podjęli się reanimacji, niestety małżeństwa nie zdołano uratować. „Po przyjeździe na miejsce stwierdzono, że jest już tam Zespół Ratownictwa Medycznego, który prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową. Strażacy wsparli działania medyków. Poszkodowane były dwie osoby. Działania trwały kilkadziesiąt minut. Niestety nie pozwoliły na przywrócenie czynności życiowych tych osób. Stwierdzono zgon. Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze, które mają wyjaśnić przyczyny tej tragedii” – poinformował Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP w Kościanie.
Ponieważ nie żyje dwoje ludzi, standardowo policja ruszyła z dochodzeniem w tej sprawie. Funkcjonariusze, pod nadzorem prokuratora, sprawdzają, czy faktycznie śmierć 64-letniej kobiety i 66-letniego mężczyzny nastąpiła na skutek zatrucia tlenkiem węgla. Póki co, zbadano szczelność instalacji kominowej. Wstępnie wykluczono jakiekolwiek usterki.
Tym co zaskakuje najbardziej jest fakt, iż wstępne oględziny ciał nie dały jednoznacznej odpowiedzi, co sprawiło, że dwoje mieszkańców Śmigla nie żyje. Dodajmy, że mieszkanie, w którym doszło do tragedii, zostało przewietrzone zanim udało się tam przeprowadzić badania pod kątem obecności tlenku węgla. „Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, przebadana będzie dokumentacja budynku a także powołany zostanie biegły w sprawie” – zaznaczyła Paulina Piechowiak, zastępca oficera prasowego kościańskiej policji.
Źródło: Elka.pl, koscian112.pl
