ojciec zamordował syna

Sytuacja pandemiczna w kraju pogarsza się z każdym dniem. W tym kontekście prywatne wyznanie jednego z posłów PiS wydaje się niezwykle poruszające. Można wręcz rzec, iż łzy same cisną się do oczu.

Poseł PiS nikomu nie życzy tego, co sam przeżył kilka miesięcy temu

Okazuje się, iż nawet w szeregach partii rządzącej są osoby, które sceptycznie podchodziły do szczepień przeciw COVID-19. Jedną z takich osób był poseł Jerzy Materna. Polityk PiS zmienił jednak zdanie. Niestety, aby tak się stało, musiał przeżyć prawdziwy dramat. Mężczyzna opowiedział o wszystkim dziennikarzom.

Poseł przyznał, iż on i jego żona nie zaszczepili się przeciw COVID-19. Materna tłumaczy, iż było to spowodowane zbyt małą wiedzą na temat szczepionki. „Byłem może głupi, ale raczej chciałem zgrywać bohatera razem z moją żoną”, „Mieliśmy dużo wątpliwości. Myślałem, że to wszystko łatwo przejdzie. Jeżeli chodzi o szczepionki, było to za mało przekonujące. Na początku mówiono, że szczepionka ochroni przed wszystkim” – wyznał mężczyzna.

Niestety, małżonkowie zakazili się koronawirusem. Najpierw, 12 marca, do szpitala tymczasowego w Zielonej Górze trafił Materna. Polityk PiS bardzo ciężko przeszedł zakażenie. Lekarze zdiagnozowali u niego zapalenie płuc. Pojawiła się konieczność podłączenia do respiratora. „Po ośmiu dniach pod respiratorem miałem dwa razy tomograf. Następnie tlenoterapia, czyli usypianie przez ponad 30 godzin, masakrycznie bolesne” – opowiadał.

Cztery dni później do szpitala przyjęto żonę posła. Niestety, kobieta nie miała tyle szczęścia co jej mąż. Małżonka Materny zmarła 4 kwietnia. „Relacjonowała dzieciom, że stan mojego zdrowia był beznadziejny. To praktycznie cud. Poprosiła pana Boga, żebym to ja przeżył. Życie za śmierć” – wyznał wyraźnie wzruszony członek PiS.

Dziś Jerzy Materna ma zupełnie inne zdanie na temat szczepionek przeciw COVID-19. Mało tego, mężczyzna przyjął dwie dawki preparatu. Wdowiec konsultował się ze specjalistami w tej sprawie. „Jeżeli zostanę zakażony drugi raz, wiem, że czegoś takiego bym nie przeżył” – przyznał.

Jednocześnie członek PiS zaapelował do osób niezaszczepionych, aby ponownie przemyślały swoją decyzję. „Mieliśmy pewne uwagi i wątpliwości co do szczepień. Dzisiaj ich już nie mam” – zaznaczył Materna. „Jestem przykładem i chcę żeby ludzie to przemyśleli. Ja też jestem zwolennikiem tego, żebyśmy się nie zamykali, ale żebyśmy byli bardziej odpowiedzialni za siebie. Lepiej się zaszczepić, niż przeżyć to, co ja. Najgorszemu wrogowi nie życzę tego, co było” – podkreślił polityk.

Źródło: Interia

Zobacz również: