policja

Ogromny dramat rozegrał się w Szczecinie. Mężczyzna zabił swoją żonę i teściową, a następnie odebrał sobie życie. Świadkiem wszystkiego był jego 11-letni chłopiec, który zawiadomił o wszystkim służby ratunkowe.

Podwójne zabójstwo, a następnie samobójstwo

„W atmosferze awantury domowej od ciosu nożem zginęła 63-letnia kobieta. Druga została ranna, a następnie zmarła w szpitalu. Sprawca morderstw odebrał sobie życie. Świadkiem i zgłaszającym sprawę na policję był 11-letni syn.” – czytamy w portalu Onet. Jako pierwsze takie informacje podało Radio RMF FM.

Do olbrzymiej tragedii doszło w Szczecinie w nocy, z piątku na sobotę. „Ze względu na dobro postępowania nie udzielamy szczegółowych informacji. Mogę powiedzieć tyle, że na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny i zabezpieczono m.in. ciała trzech osób, które w jego wyniku poniosły śmierć.” – przekazała prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w rozmowie z portalem Onet.

Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio RMF FM, do tragedii miało dojść podczas imprezy urodzinowej. Nie wiadomo, czy w przysłowiowym tle był alkohol. Znamy jednak już kilka nieoficjalnych ustaleń. Ze względu na dobro śledztwa nie potwierdza ani nie zaprzecza im jednak ani prokuratura, ani też policja.

„Nie mogę dojść do siebie. Widziałyśmy się przedwczoraj. To była taka radosna dziewczyna. Bez problemów. Każdemu chciała pomóc. Pokłócili się o jakieś nagrania, na których była.” – mówi jedna z sąsiadek tragicznie zamordowanej kobiety. Prawdopodobnie motywem zabójstwa mogła być zazdrość.

źródło: Onet, RMF FM

Zobacz również: