Władimir Putin, Rosja
fot. kremlin.ru

Na wystąpienie Władimira Putina odnośnie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej czekali wszyscy. Nikt jednak nie spodziewał się, że z ust Prezydenta Federacji Rosyjskiej padną tak ostre słowa. Część z nich skierowana jest niestety w stronę polskich żołnierzy.

Władimir Putin ostro o kryzysie przy granicy polsko-białoruskiej

Część obserwatorów zauważa, że Władimir Putin może być wiodącą postacią w przypadku ewentualnego pogłębienia się kryzysy na linii Polska-Białoruś. Prezydent Federacji Rosyjskiej już wcześniej zapewniał, że nie odetnie dostaw gazu do Europy, czym straszył Aleksandr Łukaszenka. Teraz jednak Władimir Putin na specjalnie zorganizowanej konferencji posunął się jeszcze o kilka kroków dalej. Choć odciął się od działań przy granicy, to kilka zdań z jego wypowiedzi niepokoi. Zwłaszcza tych, wypowiedzianych w stronę polskich żołnierzy.

„Nie mamy z tym absolutnie nic wspólnego, ale na nas zawsze starają się zrzucić odpowiedzialność, z każdego powodu i bez powodu. Nasze linie lotnicze nie wożą tych ludzi.” – powiedział Władimir Putin odnośnie kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy. Jednak następne słowa nie napawają już optymizmem.

„Bicie potencjalnych imigrantów, strzelanie im nad głowami z broni ostrej, a nocą włączanie syren i światła.” –  wymienia Putin działania, które jego zdaniem prowadzi polskie wojsko. Cóż, poziom propagandy podobny do tego, który stosuje reżim Łukaszenki.

Sam Władimir Putin odbył rozmowy z Łukaszenką i Merkel. Wyraził przekonanie o tym, że kryzys migracyjny wspólnymi siłami uda się wkrótce zażegnać. „Mam nadzieję, że w najbliższym czasie do tego dojdzie i uda się nawiązać jakiś bezpośredni kontakt.” – dodaje Putin.

źródło: media

Zobacz również: