apokalipsa w Warszawie

Sytuację, która miała miejsce na ulicach pewnego polskiego miasta z pewnością można określić słowem apokalipsa. Głos w sprawie zabrały policja i ratusz. Oto szczegóły.

Apokalipsa w stolicy. Korki drogowe były ogromne

Opisywana sytuacja miała miejsce na ulicach Warszawy. Około godziny 11:00 wystąpiły olbrzymie utrudnienia w okolicy mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Służby całkowicie zamknęły most, a także znajdujące się nieopodal ulice po praskiej stronie Wisły. Decyzje te wywołały prawdziwą apokalipsę w stolicy.

Z pewnością stojący w korkach mieszkańcy Warszawy zastanawiali się z jakiego powodu zamknięto część miasta. Wielu z nich było zaskoczonych tym, iż nie mogą przeprawić się mostem na drugą stronę Wisły. Okazało się, iż przyczyną apokalipsy była ogromna awaria rury gazowej na Wybrzeżu Helskim pod mostem Ślasko-Dąbrowskim.

Oczywiście na miejscu awarii pojawiły się służby. Funkcjonariusze policji kierowali pojazdy na wyznaczone objazdy. Mimo to w okolicach mostu Śląsko-Dąbrowskiego utworzyły się ogromne korki. Wszystko z powodu całkowitego zamknięcia obiektu dla ruchu pieszego, tramwajowego i samochodowego. Warto dodać, iż tramwaje linii 4, 13, 20, 23, 26, oraz autobusy linii 160, 190 ruszyły ponownie przed godziną 12:00.

Na temat apokalipsy na stołecznych ulicach głos zabrała policja. Gabriela Putyra z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazała, iż sytuacja jest opanowana. Jednocześnie kobieta podkreśliła, iż nie było konieczności ewakuacji mieszkańców zagrożonego rejonu.

Także ratusz wydał oświadczenie w sprawie utrudnień w mieście. „W dniu 8.11.2021 r., w godz. 11:00-14:00, w związku z wystąpieniem awarii gazowej, zamknięty jest ruch kołowy i szynowy na moście Śląsko-Dąbrowskim, na Wybrzeżu Helskim na odcinku od ul. Ratuszowej do ul. Okrzei i Wybrzeżu Szczecińskim” – dowiedzieliśmy się od przedstawicieli stołecznych władz.

Źródło: Super Express

Zobacz również: