

Jarosław Jakimowicz lubi brylować na nagłówkach gazet i na antenie TVP Info. Tym razem jednak brylowaniem tego nazwać nie można. Były aktor, a obecnie prezenter Telewizji Polskiej może mieć kłopoty. Chodzi o handel dziećmi w Tajlandii. Jaki związek z tą sprawą ma Jakimowicz?
Jarosław Jakimowicz będzie miał kłopoty?
Chodzi o handel dziećmi w Tajlandii. Właśnie z tego powodu prokuratura wszczęła śledztwo po zawiadomieniu OMZRiK. „Propozycję kupna 12-letniej tajskiej dziewczynki Jarosław Jakimowicz opisał w swojej autobiografii. Prokuratura potwierdza wszczęcie śledztwa w sprawie udziału Jarosława Jakimowicza z TVP w procederze handlu tajskimi dziećmi do celów pedofilskich.” – czytamy w portalu Onet, który cytuje ustalenia Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
„Szanowni Państwo ta sprawa pokazuje, że warto konsekwentnie walczyć w sprawach nawet wtedy, gdy sprawca jest pod ochroną władzy.” – komentuje OMZRiK na swoim Facebooku. „Jakimowicz wcale nie wstydzi się uczestnictwa w obrzydliwym procederze. Wręcz przeciwnie – ze swadą opisuje w swojej książce „Życie jak film” jak to gangster przyprowadził mu 12-letnią Tajkę. (…) „Jak wrócę z nią do domu? Do jakiej szkoły mam ją wysłać?” – zastanawiał się Jarek. Ostatecznie zrezygnował z kupienia dziewczynki, ale zapytał czy gangster ma „na sprzedaż” starsze.” – cytuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych jego książkę.
Sam Jarosław Jakimowicz się broni, o czym także OMZRiK wspomniał. Prezenter TVP Info miał napisać na swoim Instagramie, że całą historię zmyślił na potrzeby właśnie książki.
Co ciekawe, nie jest to jedyna sprawa, w której Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych chce pociągnąć do odpowiedzialności karnej Jakimowicza. „To nie jest jedyna sprawa, jaką prowadzimy w związku z postacią Jarosława Jakimowicza. Kolejne szczegóły wkrótce.” – możemy przeczytać.
źródło: Onet.pl, OMZRiK Facebook