kompromitacja polskich służb
zdjęcie ilustracyjne, Youtube

Czy to kompromitacja polskich służb, a może szukanie dziury w całym? Internauci są podzieleni po zdjęciu, które wypłynęło do sieci. 

Czy miała miejsce kompromitacja polskich służb? Są różne zdania na ten temat

Tematem numer jeden stały się wiadomości, które polskie służby przesyłają do osób, znajdujących się w okolicach polsko-białoruskiego pasa granicznego. Okazuje się, że w wiadomościach używana jest amatorska skracarka linków. Wszystko najlepiej obrazuje poniższy zrzut ekranu.

kompromitacja polskich służb

„Granica Polski jest zamknięta. Władze Białorusi kłamały. Wracaj do Mińska! Nie bierz żadnych tabletek od białoruskich żołnierzy.” – taką wiadomość mają rozsyłać polskie służby. Na końcu niej miał znaleźć się widoczny powyżej link. Czy to kompromitacja polskich służb?

„W treści wiadomości został poinformowany przez polskie służby o uszczelnieniu polsko-białoruskiej granicy. Docelowo wiadomość została zaadresowana do emigrantów z Afganistanu, aby ci nie gromadzili się przy przejściach granicznych. Zamieszczono w niej również ostrzeżenie przed tabletkami rozdawanymi przez białoruskich żołnierzy.” – analizuje sprawę portal o2.pl.

„Prawdziwe zamieszanie wywołał jednak link, który dołączono do wiadomości. O dziwo nie chodziło o stronę internetową, do której ten przenosi, a o jego format. Do jego skrócenia użyto Tiny.pl.” – czytamy w rzeczonej publikacji.

Okazuje się, że portal Tiny.pl należy do prywatnego właściciela. Polskie służby nie mają nad nim żadnej kontroli, a link, praktycznie w dowolnej chwili, może zostać przekierowany na zupełnie inny adres niż rządowe strony. To stwarzać może spore niebezpieczeństwo manipulacji. „Ten typ linku został wykorzystany nawet we wpisie na Twitterze szefa resortu Mariusza Kamińskiego.” – nie kryją swojego zdziwienia dziennikarze o2.pl.

źródło: o2.pl, media

Zobacz również: