O tej sprawie jest głośno w całej Polsce. Mężczyzna udał się do lasu, sprawdzić gdzie są grzyby i zbierać dorodne okazy, a tymczasem dokonał wstrząsającego odkrycia.
Szokujące odkrycie w lesie, a szukał tylko gdzie są grzyby
O tym, że w lesie można znaleźć dosłownie wszystko, wie niemal każdy, kto przechadzał się leśnymi duktami. Widok śmieci wywołuje wstręt. Jednak to, co odkrył mieszkaniec powiatu rawickiego, w jednym z lasów na terenie powiatu górowskiego, śmiało można nazwać wstrząsającym.
„W niedzielę tuż przed godziną 17 dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Górze został powiadomiony przez mieszkańca powiatu rawickiego o tym, że w lesie w miejscowości Załęcze znalazł węża.” – donoszą dolnośląscy mundurowi. Zaskoczenie tym większe, że był to… boa dusiciel. Zdjęcie węża publikujemy u dołu artykułu.
„Policjanci powiadomili Centrum Zarządzania Kryzysowego.” – czytamy na stronie mundurowych z Dolnego Śląska. Wąż znalazł tymczasowe schronienie u emerytowanego policjanta, który od pewnego czasu zajmuje się prowadzeniem sklepu zoologicznego. Trwają poszukiwania jego właściciela bądź stałego miejsca pobytu.
Przypomnijmy, że boa dusiciel zalicza się do gatunku węży egzotycznych, tzw. dusicieli. Jest gatunkiem poważnie zagrożonym wyginięciem. Może osiągać długość nawet 4 metrów. W naturalnym klimacie występuje na terenach Ameryki Południowej i Środkowej.
„Pamiętajmy, że hodowanie zwierząt egzotycznych regulują odpowiednie przepisy. Warto także pamiętać, iż właściciel zwierzęcia ponosi za nie odpowiedzialność i ma obowiązek nie tylko zapewnić mu dobre warunki bytowania, ale także odpowiednio zabezpieczyć je przed wydostaniem się. Hodowla zwierząt egzotycznych nie powinna być chwilową zachcianką, ale starannie przemyślaną decyzją.” – piszą policjanci z KPP w Górze.
źródło: Dolnośląska Policja
