Jacek Jaworek
fot. Śląska Policja

Kolejne zaskakujące informacje o poszukiwaniach Jacka Jaworka. Okazuje się, że policja wcześniej o tym nie mówiła, ale dziennikarze Onetu dotarli do nowych rewelacji. Te z dużym prawdopodobieństwem wskazują, że Jacek Jaworek wciąż żyje i się ukrywa.

O tym nie mówiono. To tam Jacek Jaworek wszystko zaplanował?

10 lipca wieś Borowce ogarnięta została przerażeniem. To wówczas, pod osłoną nocy, Jacek Jaworek miał zamordować swojego brata, bratową i ich dziecko. Zbiegł z miejsca i do tej pory jest nieuchwytny. Choć sprawa ciągnie się już długo, to policja wciąż nie ustaliła kluczowej kwestii. Czy Jaworek ucieka i się ukrywa, czy już nie żyje. Nowe światło na całą sprawę rzucili za to dziennikarze Onetu.

Okazuje się, że rozmówca Onetu (który chce pozostać anonimowy) ujawnił dotąd nieznane fakty. Policja rozpoczęła poszukiwania Jacka Jaworka dopiero po kilku godzinach od ujawnienia zbrodni. Jednak i wówczas, psy tropiące miały wskazać miejsce, gdzie przebywał Jacek Jaworek. Według rozmówcy Onetu, psy tropiące zaprowadziły mundurowych na teren ogniska, gdzie przy drodze ślad po Jaworku się urwał. Wszystko wskazuje na to, że tam wsiadł w samochód i usiadł. Nie wiadomo jednak, czy ktoś mu pomagał.

Informator Onetu wskazuje także, że policja popełniła szkolny błąd. Gdyby nie on, być może teraz Jacek Jaworek siedziały już w więzieniu. Zdaniem rozmówcy jednego z największych portali internetowych w Polsce, policja rozpoczęła poszukiwania raz, że za późno, a dwa z błędnym założeniem. Funkcjonariusze jako najbardziej prawdopodobne hipotezy postawili, że Jacek Jaworek ucieka pieszo lub popełnił samobójstwo.

Tymczasem to, co wskazały psy, może świadczyć o tym, że oddalił się pieszo zaledwie kawałek od miejsca zbrodni, a następnie wsiadł do samochodu. To nim mógł uciec za granicę lub dojechać do Koniecpola, skąd wsiadł do pociągu. Tego nie wiadomo, ale wygląda na to, że Jaworek wciąż ucieka i duża w tym zasługa opieszałości funkcjonariuszy policji. Tak przynajmniej twierdzi rozmówca Onetu.

źródło: Radio ZET, Onet

Zobacz również: