ostrzeżenie meteorologiczne
zdjęcie ilustracyjne

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej od samego rana ostrzegał o obfitych opadach deszczu w części Polski i możliwych podtopieniach. Niestety, tym razem ostrzeżenia IMGW okazały się słuszne. Najbardziej ucierpiała Małopolska i Sąddecczyzna.

Sąddecczyzna pod wodą. Zalane wiele budynków i dróg. Sytuacja jest dramatyczna

Nowy Sącz i Sąddecczyzna walczą ze skutkami gwałtownych burz i opadów deszczu. Jak przekazują lokalne i ogólnopolskie media, to właśnie Małopolska ucierpiała najbardziej wskutek kapryśnej pogody. Zalane są domy, piwnice, szkoła, magazyn szpitalny oraz drogi. Służby ewakuowały część osób.

Sami strażacy z Nowego Sącza interweniowali ponad kilkadziesiąt razy. „Dramatyczna, powodziowa sytuacja w gminie Kamionka Wielka. Trzeba było ewakuować dzieci z podstawówki w Królowej Polskiej.” – czytamy w portalu Sądeczanin.info. Małopolska wciąż walczy ze skutkami ulewy.

Okazuje się, że w tym regionie tylko z kilku sołectw nie napłynęły informacje o zniszczeniach. Reszta walczy z mniejszymi bądź większymi skutkami ulewy. „Na terenie powiatów gorlickiego i limanowskiego musieli interweniować kilkanaście razy. W kilku domach zalane zostały piwnice.” – czytamy w portalu Sądeczanin.info doniesienia o kolejnych problemach w regionie.

W wodzie utknęło także wiele samochodów. Małopolska walczy z żywiołem. „W Żegiestowie na drogę osunęły się kamienie. Do podtopień doszło Klęczanach, Piwnicznej, Mszalnicy, Grybowie, Królowej Polskiej, Kamionce, Mystkowie czy Marcinkowicach.” – donosi cytowane przez nas lokalne źródło.

Co ciekawe, w większości tych obszarów pogoda dała się we znaki już na początku września. Wówczas też strażacy i ludzie walczyli z mnóstwem podtopień. Niestety, ale dramat zatoczył koło…

W Nowym Sączu w centrum zarządzania kryzysowego ogłoszony został alarm powodziowy. Wszystkie dostępne służby są na nogach.

Nie ustają obfite opady deszczu w naszym regionie. I znowu powiało groza. Sytuacja z godziny na godziny staje się coraz bardziej niebezpieczna. Górskie rzeki zamieniają się w spienioną brudną kipiel. Tak jest w Grybowie, gdzie niebezpiecznie podniósł się poziom Białej.” – donoszą o aktualnej sytuacji z regionu dziennikarze Sądeczanin.info.

źródło: media, sadeczanin.info

Zobacz również: