Bill Gates

Kolejny raz na temat niedalekiej przyszłości świata wypowiedział się amerykański miliarder i założyciel Microsoftu, Bill Gates. Co takiego powiedział? Jego wizja nie napawa optymizmem.

Bill Gates mówi o przyszłości świata. Niezbyt pozytywne informacje

Przede wszystkim Bill Gates podobnie, jak naukowcy twierdzi, że w najbliższych dekadach, świat będzie musiał zmagać się z kolejnymi pandemiami. I co gorsza, założyciel Microsoftu twierdzi, że nie poradzimy sobie z tym. Zdaniem Gatesa głównym problemem będzie dostępność szczepionek.

Gates przyznał, że istnieje pilna potrzeba wybudowania fabryk, w których w sto dni będzie można produkować odpowiednio duże ilości szczepionek. Ponadto, Bill Gates zwraca uwagę na różne podejście różnych części świata i grup społecznych do szczepionek. Wymienia między innymi, że potrzebne jest wsparcie dla biedniejszych rejonów świata, gdzie poziom wyszczepienia jest obecnie – i będzie w przypadku przyszłych pandemii – najmniejszy.

Słowa Billa Gatesa o nadchodzących pandemiach potwierdził poniekąd Prezes URPL (Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych), Grzegorz Cessak. „Trzeba się spodziewać większych pandemii co kolejne dekady. Musimy się do tego przyzwyczaić.” – przyznał na łamach Radia Plus.

Koronawirus nie jest podobny do wirusa grypy, który co roku regularnie mutuje, lecz przypomina bardziej wirusy SARS-1 i MERS, które mutują co dekadę.” – dodał na antenie radia, cytowany przez portal Cai24.pl.

Jak widać, zarówno Bill Gates jak i naukowcy nie mają najlepszych wizji dla zbliżającej się przyszłości świata. Wygląda na to, że będziemy musieli nauczyć się żyć w nowym, pandemicznym świecie. I tylko od nas samych, naszej samodyscypliny zależy, jak długo przetrwamy.

Miejmy nadzieję, że te wizje oczywiście się nie sprawdzą. Choć, coraz więcej naukowców zauważa, że tak niestety, ale może być. Oby nie.

źródło: Cai24.pl, PAP, money.pl, Radio Plus

Zobacz również: