Beata Kozidrak
Youtube

Tematem numer jeden plotkarskich portali w ostatnim czasie jest postać wokalistki Bajm. Beata K. została zatrzymana przez policję, kiedy kierowała swoim BMW pod wpływem alkoholu. Obecnie jej sprawą zajmuje się prokuratura, a piosenkarka może spodziewać się poważnych konsekwencji. Okazuje się, że już kiedyś Beata K. została poproszona o „dmuchnięcie”. Była po kieliszku koniaku…

Beata K. znów trafiła na nagłówki. Chodzi o sytuację z przeszłości

„Znana piosenkarka, Beata K. już kiedyś spowodowała dość poważny wypadek. Co więcej, jechała wtedy z dzieckiem oraz chwilowo oddaliła się z miejsca wypadku. W sądzie mąż starał się argumentować, dlaczego gwiazda jednak wydmuchała 0,27 promila.” – czytamy na łamach portalu Goniec.pl, który powołuje się na ustalenia dziennikarzy „Faktu”.

Okazuje się, że cała sytuacja miała miejsce w 2001 roku. Piosenkarka niedaleko własnego domu wpadła w poślizg. Dziennikarze przypominają, że warunki drogowe tego dnia były fatalne. Jezdnia była kompletnie oblodzona. W wyniku poślizgu, doszło do zderzenia z jadąca naprzeciwko taksówką. Gwiazda jechała z maleńką córką.

Na miejsce nie wezwano pogotowia, bowiem taksówkarz, pomimo ran ciętych czuł się dobrze. Po Beatę K. przyjechał mąż, a oboje wrócili do domu po dowód rejestracyjny samochodu. Postanowili też odwieźć maleńką córkę. Po powrocie na miejsce zdarzenia, policja zdecydowała się na przebadanie wokalistki i drugiego kierowcy alkomatem.

Policja oczywiście zbadała trzeźwość obu kierowców i jakie było zdziwienie funkcjonariuszy, kiedy Beata K. wydmuchała 0,27 promila. Jej mąż musiał potem tłumaczyć się w sądzie.” – czytamy na łamach portalu Goniec.pl. Jak tłumaczyła się wówczas? „Jak się okazało, gwiazda była dość roztrzęsiona po wypadku, a w domu nie było środków uspokajających. Mąż zaproponował jej więc kieliszek koniaku. Dopiero po jego wypiciu Beata K. była badana na obecność alkoholu.” – czytamy na łamach rzeczonego źródła.

Wokalistka została ukarana za jazdę bez dokumentów i kolizję. Otrzymała mandat karny w wysokości 600 złotych.

źródło: Fakt, Goniec.pl

Zobacz również: