FC Barcelona z pewnością straci dużo więcej niż czołowego zawodnika klubu i jego twarz. Okazuje się, że już pogrążona w kłopotach finansowych „Barca” poszybuje w dół jeszcze bardziej. Dziennikarze dotarli do konkretnych liczb mówiących o stratach klubu. O jakich mowa?
Obecna wartość marki FC Barcelona wyceniana jest na 1 mld 266 mln euro. Pomimo tego, że jest to drugie, zaszczytne miejsce w tabeli wartości klubów piłkarskich, wciąż nie jest to powód do radości. A to ze względu na fakt, iż „Barca” boryka się ze sporymi kłopotami finansowymi. Stary zarząd klubu doprowadził do sytuacji, gdzie klub „ciągnie” po prostu na kredytach.
Ogromny cios dla fanów barcelońskiego klubu oraz całego świata piłki nożnej również był spowodowany finansami klubu, które już coraz gorzej przędą. Odejście Lionela Messiego to niewątpliwie historyczne wydarzenie piłkarskiego świata. Choć Messi zrobił naprawdę sporo, aby z klubem się nie rozstawać, sprawa była już przesądzona. Ba, tym sposobem Barcelona jeszcze więcej straci, niż – nawet w teorii – byłaby stratna „zatrzymując” Messiego.
Ile FC Barcelona straci na utracie Messiego?
Otwarcie mówi się już o stratach FC Barcelony na odejściu Messiego. Z racji tego, że wartość klubu siłą rzeczy opiera się na jego przychodach – a te Lionel Messi generował niemałe – to łatwo sobie wyobrazić w jakie pozycji znalazł się teraz klub. Mowa również o tych pośrednich typu zainteresowanie kibiców, a także klubowe gadżety z wizerunkiem zawodnika.
Jak wskazują liczby brak argentyńskiego zawodnika może spowodować 11% spadku wartości klubu. Ponad 1/10 mniejszą wartość klubu oszacowała firma Brand Finance. Kwotowo wygląda to tak, że Barcelona może przewidywać spadek wartości 137 mln euro
Messi jest synonimem marki Barcelona i jednocześnie talizmanem klubu od momentu pojawienia się na wielkiej scenie 15 lat temu. Jego obecność w klubie bez wątpienia pozwoliła przyciągnąć dodatkowych fanów, lepszych graczy, menedżerów i umowy handlowe. Jego odejście może kosztować klub tyle samo i spowodować bolesny spadek wartości marki – tłumaczył szef działu usług sportowych w Brand Finance Hugo Hensley.
źródło: onet.pl
- Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Sędziowie sfałszowali wyniki na oczach całego świata?
- Jest kolejny medal dla Polski! Cóż za radość! To nagranie podbije Internet!
