![egzamin_prawo_jazdy egzamin na prawo jazdy](https://newsbook.pl/wp-content/uploads/2021/06/egzamin_prawo_jazdy-696x396.jpg)
![egzamin_prawo_jazdy egzamin na prawo jazdy](https://newsbook.pl/wp-content/uploads/2021/06/egzamin_prawo_jazdy-696x396.jpg)
21-latek zamierzał zdobyć prawo jazdy kategorii B. Odbył stosowny kurs, a później udał się na egzamin. Ostatecznie nie zdobył upragnionego dokumentu, natomiast może trafić do więzienia na 3 lata.
Egzaminator był niezwykle czujny
Z pewnością niedoszły kierowca na długo zapamięta dzień, w którym miał odbyć się jego egzamin na prawo jazdy. To właśnie wtedy wydarzyło się coś niespodziewanego. Według ustaleń policji, 21-latek tak bardzo obawiał się egzaminu, a konkretnie tego, że go obleje, iż zdecydował się na niezbyt mądry plan.
Mieszkaniec Łodzi przyjechał do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Sieradzu w towarzystwie kolegi. Tuż przed egzaminem poprosił kolegę o jeszcze jedną przysługę, tym razem nielegalną.
Znajomy, który posiada już uprawnienia do kierowania pojazdami, miał podejść do egzaminu zamiast strachliwego 21-latka. Sprawę miała ułatwić obowiązkowa w czasie pandemii maseczka. „Poprosił wówczas znajomego, który od dwóch lat ma uprawnienia, aby zamiast niego przystąpił do egzaminu. Mężczyźni byli pewni, że kiedy zasłonią twarz maseczką, z pewnością ich podstęp się uda” – opowiada rzeczniczka sieradzkiej policji asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka.
Okazało się jednak, iż plan spalił na panewce. Egzaminator nie dał się oszukać. Mało tego, o całym procederze zawiadomił policję. „Dyżurny otrzymał zgłoszenie o próbie przystąpienie do egzaminu przez osobę posługująca się cudzym dowodem osobistym. Skierowani na miejsce policjanci zastali tam dwóch mężczyzn w wieku 21 lat, z których jeden to łodzianin a drugi zamieszkuje w powiecie poddębickim” – relacjonuje Kulawiecka.
Co teraz z mężczyznami? Obaj znajomi odpowiedzą za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego. Dodatkowo mieszkaniec powiatu poddębickiego odpowie za nielegalne posłużenie się dokumentem innej osoby. Kodeks karny przewiduje w takiej sytuacji karę do 3 lat więzienia.
Oczywiście oszuści twierdzą, iż nie byli świadomi, że to co robią jest przestępstwem. Wydaje się jednak, że takie tłumaczenia niewiele im pomogą. W końcu nieznajomość prawa, nie zwalnia z jego przestrzegania.
Źródło: Onet, PAP
- Na przedmieściach Rzymu zginęły 3 osoby. Trwa akcja służb
- Wiadomo, co było na shakowanym koncie Dworczyka. Poznaliśmy treść maili
- Przerażająca sytuacja na polskiej drodze. Wszystko nagrał wideorejestrator (WIDEO)