źródło: dziennikwschodzni.pl/Policja

Policjanci archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zatrzymali w piątek sprawcę okrutnej zbrodni sprzed ponad 30 lat. Mężczyzna miał się dopuścić gwałtu i morderstwa na 67-letniej kobiecie. 

Do makabrycznego zdarzenia doszło w 1989 roku nocy z 16/17 stycznia w wsi Feliskówka w województwie lubelskim. Kobieta, która padła ofiarą mężczyzny mieszkała samotnie w drewnianym domu na skraju lasu, przy drodze prowadzącej do wsi. Sprawca miał wyłamać drzwi – prawdopodobnie przy użyciu siekiery – aby dostać się do domu 67-latki. Później miał zaatakować kobietę przy użyciu siekiery.

Ofiara miała ślady po uderzeniach na całym ciele i zmarła na miejscu. Ponadto – jak później ustaliła prokuratura – sprawca odbył z ofiarą stosunek płciowy, gdy ta znajdowała się w fazie agonii. Ciało odnaleziono kilka dni później 17 stycznia 1989 roku przez listonosza.

[irp]

Lublin: zatrzymano sprawcę po 32 latach

Sprawcę wykryto dzięki współpracy Prokuratury Okręgowej w Zamościu i funkcjonariuszy Archiwum X Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Zarzuty przedstawiono na podstawie ponownego zbadania materiału dowodowego zabezpieczonego podczas sekcji zwłok w 1989 roku.

Teraz wykorzystano współczesne metody badawczo-kryminalistyczne. W skutek tego ustalono profil DNA sprawcy. Jak się okazało materiał genetyczny pasował do zarejestrowanego już w bazie danych mężczyzny. Ponadto okazuje się, iż sprawca poszukiwany przed 30 laty to ten sam, który dokonał kolejnego przestępstwa gwałtu w 2020 roku. DNA należy do Waldemara Ch., któremu postawiono już zarzuty.

Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Co więcej wymawiał się niepamięcią. Jednak na wniosek prokuratora sąd zastosował już wobec Waldemara Ch. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

[irp]

Kim jest oskarżony?

Waldemar Ch. okazał się osobą z przeszłością kryminalną. Skazywany już był za przestępstwo gwałtu, usiłowania zgwałcenia oraz znęcania się nad rodziną. Co więcej na chwilę obecną przebywa on w tymczasowym areszcie w jeszcze innej sprawie, w warunkach recydywy. W 1989 roku, kiedy dopuścił się zbrodni na 67-latce miał 35 lat. Za popełnione czyny grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Co więcej – jak wynika z medialnych – doniesień w okolicy wsi, gdzie doszło do zabójstwa, było więcej takich zbrodni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna również zamieszany jest i w te sprawy.

źródło: dziennikwschodni.pl

[irp]

Zobacz również: