Mateusz Morawiecki
foto: Twitter

„Za mało pracujemy, a na emeryturę idziemy za wcześnie” – do takich wniosków można dojść czytając Krajowy Plan Odbudowy rządu Mateusza Morawieckiego. Jak donosi portal money.pl dziennikarze dotarli do dokumentu, który do końca kwietnia ma trafić do Brukseli. Co prawda w KPO nie wzmianki o podniesieniu wieku emerytalnego, jednak mowa w nim o „efektywnym wydłużaniu”. Czy to oznacza? Śpieszymy wytłumaczyć.

Rząd nieco na okrętkę przyznaje, że zmniejszenie wieku emerytalnego było błędem – stwierdza Konrad Bagiński, dziennikarz portalu money.pl. I faktycznie, coś w tym jest. W perspektywie lat w Polsce może po prostu zabraknąć pracowników. Zapewne stąd też podkreślenie w KPO faktu, iż przejście na emeryturę w wieku 60/65 lat jest jedynie możliwością, ale nie koniecznością.

[irp]

Wiek emerytalny w Polsce ma się wydłużyć?

Owszem, ma się wydłużyć, ale nie na papierze. Obecny rząd proponuje Polakom „efektywne wydłużanie wieku emerytalnego”. Nie z przymusu jednak, a z zachęty. Plan rządu Morawieckiego zakłada wprowadzenie systemu szkoleń i zachęt do dłuższej pracy.

Jak jednak czytamy w KPO: „brakuje odpowiednich narzędzi motywacyjnych dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego – nie są oni zainteresowani podejmowaniem działań na rzecz dostosowania swoich kwalifikacji do zmieniających się wymogów”. Z tego względu rząd chce zrobić wszystko, aby zachęcić przyszłych emerytów do nierezygnowania z pracy.

[irp]

Jak rząd chce zachęcić Polaków 60+ do pracy?

Przede wszystkim rząd chce obniżyć podatek dochodowy od zarobków osiąganych w wieku emerytalnym. Przy czym zysk z tej pracy byłby przekazywany nie na konto emeryta, ale na jego Indywidualne Konto Emerytalne – do wykorzystania w przyszłości.

Kolejną zachętą ma być wsparcie ze strony rządu, jeśli chodzi o elastyczne formy zatrudnienia i pracę zdalną. Ma być to według władz szczególnie ważne udogodnienie między innymi właśnie dla osób starszych.

„Tego rodzaju działania mogą pomóc w lepszym godzeniu obowiązków rodzinnych i zawodowych, reagowaniu na kryzys, a także zapewnić wsparcie osobom z grup o niższych wskaźnikach aktywności zawodowej w znalezieniu stałego zatrudnienia” – czytamy w KPO cytowanym przez money.pl.

Dodajmy również, że rząd skupia się też na grupie społecznej 45+. W tej chwili to właśnie ta grupa ma największy problem na rynku pracy. Zadecydowano, iż w tej kwestii pomoże specjalnie przygotowany system podnoszenia kwalifikacji dla tej grupy. Nie ma jednak szczegółów dotyczących funkcjonowania tego systemu.

źródło: money.pl

[irp]

Zobacz również: