Wszyscy Ci, którzy myśleli, że wojenny topór pomiędzy Justyną, a Piotrem Żyłą został zakopany byli w błędzie i to grubym. Była małżonka skoczka narciarskiego znów przypomniała o sobie. Ciężko jednak wnioskować, czy jej wpis był pisany pod wpływem silnych emocji czy alkoholu, ale z chaotycznych kilku zdań, ciężko cokolwiek zrozumieć. W komentarzach Internautów da się jednak zauważyć niesmak. Kiedy ta telenowela dobiegnie końca?
Justyna Żyła atakuje Piotra, tym razem poszło o… samochód
Przy okazji 34. urodzin Piotra Żyły przypomniała o sobie jego była małżonka. Jeśli myślicie, że Justyna złożyła życzenia Piotrowi, to nic bardziej mylnego. Postanowiła go kolejny raz zaatakować. Tym razem poszło o samochód.
Nie trudno odnieść wrażenia, że Justyna Żyła wciąż nie może pogodzić się z rozstaniem z Piotrem. Co jakiś czas atakuje go bowiem w mediach. A to, próbowała wyciągać brudy, pisać, jakim to złym ojcem jest Piotr, a teraz postanowiła zaatakować go o samochód. Z jej wpisu tak naprawdę trudno wywnioskować, o co chodzi. Możemy jednak domyśleć się, że o to, że Piotr Żyła zabrał jej… samochód.
„A jak to u Was, były mąż zabiera samochód tobie i naszym dzieciom, smutne, kiedy pytam go, ile za jego jaguara partnerka zapłaciła” – napisała Justyna Żyła. Prawdopodobnie to odniesienie do relacji, którą na swoje Instastory wrzuciła nowa partnerka Piotra Żyły, Marcelina Ziętek. Widzimy na niej aktorkę, która wyjmuje choinkę z luksusowego samochodu.
Wpis Justyny Żyły jednak na tych słowach się nie kończy. Kolejne zdania jeszcze trudniej jest rozszyfrować. „sarkazm moglibyśmy się mieć jak królowie ale Pi.O żuć w obłudzie, zakłamaniu? Są wartości i ludzie ślą Których warto” – tutaj już naprawdę ciężko domyśleć się, o co chodzi.
Jak myślicie, czy Piotr Żyła zareaguje na te zaczepki? Czy jednak skoczek narciarski powinien jednym uchem to wpuścić a drugim wypuścić?
