Marcin Najman nie ma teraz łatwego życia. Po słynnym nagraniu polskiego pięściarza internauci wciąż nie dali sobie spokoju z kolejnymi twórczymi memami. A może to i lepiej? W końcu ” nie ważne co mówią, ważne żeby mówili!”.

Szybko, krótko i na temat. „Cały świat sportu stanął, tylko Najman leży” – to tylko jeden z kilku przykładów komentarzy dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego w kontekście tylu porażek Najmana. Stanowski od jakiegoś czasu szczególnie – można powiedzieć – „uczepił się” Marcina Najmana. Co – jak obserwował cały polski internet – mocno się nie spodobało bokserowi.

[irp]

Szybko jednak doszło do „konfrontacji” obu w jednym z programów sportowych. Pięściarz nie pozostając dłużnym nazwał Stanowskiego m.in. „naczelnym polskim hejterem”. Po niedługiej dyskusji szybko doszedł też do wniosku, że sparing z dziennikarzem to dobry pomysł. Ten z kolei wytłumaczył mu kilka razy, że taki pomysł nie ma racji bytu, ponieważ „nie będzie on udawał kogoś, kim nie jest, nie jest bokserem”. To jednak Najmanowi trudno było wytłumaczyć, czego skutkiem było powstanie hitowego nagrania z udziałem Najmana.

Już niedługo po opublikowanym nagraniu Najmana odezwał się Stanowski. Dziennikarz postanowił nie kryć rozbawienia, co tym bardziej podjudziło internautów do kolejnych komenatrzy.

Marcin Najman gwiazdą polskich memów

Kreatywność Polaków w Internecie naprawdę nie zna granic. Zestawienie postaci Najmana z kultową postacią Marka Kondrada z filmu „Dzień Świra” czy wstawienie go znajomej scenerii z gry Grand Theft Auto to tylko pierwsze z brzegu przykłady. Ponadto, przyznaję – uśmiech pod nosem się pojawił. Warto by było przekazać Marcinowi Najmanowi, żeby w ten sam sposób podszedł do sprawy. Teraz tylko dystans może go uratować, wierni fani i tak pozostaną.

[irp]

[irp]

Zobacz również: