Niemcy-Angela-Merkel

To brzmi jak nieśmieszny żart, ale niestety nim nie jest. Kolejny raz Niemcy próbują mieszać się do polskich spraw. Szokujące słowa opublikowała wiceprzewodnicząca niemieckiego parlamentu. Claudia Roth domaga się, aby w sprawie Polski i nieprzestrzegania praw kobiet interweniowała Angela Merkel oraz Unia Europejska. Część Polaków jest wręcz wstrząśnięta, jak mogła sobie na to pozwolić.

Angela Merkel i Unia Europejska zareaguje na wydarzenia w Polsce?

Wiceprzewodnicząca Bundestagu z ramienia Zielonych, Claudia Roth opublikowała swoje stanowisko w mediach społecznościowych. Opatrzyła je zdjęciem, na którym trzyma logo Strajku Kobiet.

W polskim Internecie po słowach, na które pozwoliła sobie niemiecka polityk rozpętała się prawdziwa burza. Niemal wszyscy mówią jednym głosem, że nasze problemy powinniśmy rozwiązywać u siebie i nic do tego Niemcom, czy Unii Europejskiej. 

Wydaje się, że Claudia Roth posunęła się co najmniej o dwa kroki za daleko. Co jednak na to Angela Merkel i Unia Europejska? Roth wygląda na mocno zmotywowaną, by wywołać ogólnoświatową dyskusję na temat sytuacji w Polsce.

„Polski rząd igra z życiem i nietykalnością cielesną kobiet i niepożądaną ciążą. Najwyższy czas, by niemiecki rząd i Unia Europejska zwiększyły do maksimum naciski polityczne na polski rząd i zażądały dochowania europejskich standardów praw człowieka. Prawa kobiet to prawa człowieka – w Polsce, Europie i na świecie!” – grzmi Roth, cytowana przez portal CAI24.

Mówiąc o naciskach politycznych, Roth chyba „grubo” przesadza. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w innych krajach zachodniej Europy, gdzie Unia Europejska nie interweniuje. Dlaczego zatem miałaby wtykać swoje palce, w nieswoje sprawy, a konkretnie w światopoglądową sytuację w Polsce? Nie znajdujemy żadnego, logicznego uzasadnienia takich ruchów. Angela Merkel i Unia Europejska powinny po prostu zignorować apel Roth, ale w dzisiejszym świecie, nie zdziwi nas już nic. Dlatego też czekamy na rozwój wydarzeń.

Zobacz również: