ŹRÓDŁO: OTOPRES.pl

PKO BP, ale i mnóstwo innych banków co jakiś czas wysyła powiadomienia do klientów, aby uważać na oszustów. Tym razem jednak nie chodzi o informację bezpośrednią. Konicznie zwróćcie na to uwagę.

Jak dowiedzieliśmy się od portalu dobreprogramy.pl najnowsza informacja o oszustwach nie ma nic wspólnego z oficjalnymi działaniami banku. Ostrzeżenie w tym przypadku jest jednak niezbędne. Tyle się mówi o ochronie swoich danych osobowych, jednak czasem i to nie daje skutku. Klienci banów muszą być po prostu uważni. A przede wszystkim – po prostu – bardziej podejrzliwi. Warto mieć stały kontakt ze swoim bankiem w razie nagłych wypadków, nawet jeśli czasem zajmuje sporo czasu, a muzyka na oczekiwanie doprowadza nas już do białej gorączki.

PKO BP – uważajcie na te reklamy!

W bankowości oszustwa zdarzają się często. W tym jednak przypadku chodzi o oszustwo, na które bardzo prosto się nabrać. A mianowicie o reklamy Facebooku. Nieraz widujemy reklamy na ten przykład gier hazardowych. Te oszustwa też wiążą się z naszymi kontami bankowymi. Z reklamy wynika przeważnie, że możemy „wygrać” kilkaset złotych,  a nawet tysięcy, co jest oczywiście zwykła bujdą. Dlatego pod żadnym pozorem nie powinno się ryzykować klikając w takie reklamowe linki.

Tym bardziej ostrzegamy przed reklamami typu „płacimy od razu”, „płacimy każdemu” czy „gotówka od zaraz”. Ostatnio w internecie krążyły takie reklamy poszywające się pod bank PKO BP. Celem takich oszustw jest wykradnięcie danych do logowania na konto. Po kliknięciu tego linku takie dane są bezpośrednio przesyłane do osób, które mieć ich nie powinny.

Co prawda jeden przypadek takiego oszustwa został już zidentyfikowany, o czym informuje i przy okazji ostrzega CERT Polska. Mimo tego należy pamiętać, iż takich fałszywych kont czy reklam może być o wiele więcej. I mogą one być przedstawiane w różnej formie. Warto mieć się na baczności i zwrócić uwagę w tym przypadku na adresy stron.

„Widać także, że docelowa strona iqko[.]xyz raczej nie ma związku z oficjalnymi witrynami PKO BP” – tłumaczy portal dobreprogramy.pl.

Zobacz również: