Rafał Ziemkiewicz zagotował się

Jeden z najbardziej znanych publicystów w Polsce, Rafał Ziemkiewicz nie utrzymał nerwów na wodzy. Wszystko przez prowokację, która miała miejsce podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Środowisko LGBT jest oburzone słowami Ziemkiewicza, ale większość Polaków nie dziwi się, że Ziemkiewicz nie wytrzymał i wskazuje, że zachowali by się tak samo.

Rafał Ziemkiewicz: „trzeba być sk***synem”

Publicysta znany z anteny TVP Info odniósł się do sytuacji z wczorajszych obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Na jednej z ulic pojawiła się tęczowa flaga środowiska LGBT, na której widniał Znak Polski Walczącej.

„Trzeba być jednak skończonym sk***synem, by prowokować łączeniem uświęconego krwią symbolu z lewacką szmatą” – napisał na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.

Ostre słowa Rafała Ziemkiewicza wydają się być jednak uzasadnione. Podczas wczorajszych obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego aż roiło się od prowokacji lewicowych środowisk.

Wpis, który zamieścił Rafał Ziemkiewicz błyskawicznie zyskuje na popularności. Choć publicysta, związany z TVP Info delikatnie mówiąc użył nieparlamentarnych słów, to Internauci solidaryzują się z jego opinią.

„Ciekawe, to finansuje to lewactwo. Ktoś, kto kocha inaczej nie wiesza banera w swoim oknie”, „Profanacja”, „Oni nie maja szacunku do nikogo i niczego jednocześnie domagając się dla siebie”, „Nie szanują nikogo”, „K**** ręce opadają naprawdę nawet w ten dzień prowokacje i jak oni mogą być tolerowani” – to tylko jedne z nielicznych komentarzy, które pojawiły się pod wpisem Ziemkiewicza na Twitterze. Z pewnością z godziny na godzinę będzie ich przybywać.

Zobacz również: