Klaudia Wronowska była studentką piątego roku mikrobiologii na UWM w Olsztynie. Pracowała jako modelka i była bardzo utalentowana plastycznie. Jej życie skończyło się nagle 24 listopada 2014 roku. Klaudia zatruła się śmiertelnie tlenkiem węgla podczas kąpieli w wynajmowanym mieszkaniu. Właściciel stancji nie poczuwał się do odpowiedzialności, chociaż piecyk gazowy nie miał przeglądu, a czujnik w mieszkaniu nie działał. Dopiero po 5 latach odpowie za tę tragedię.

Klaudia Wronowska wraz z grupą znajomych wynajmowała mieszkanie przy ul. Profesorskiej w Olsztynie.

Śledczy ustalili, że Klaudia uległa śmiertelnemu zatruciu tlenkiem węgla wydobywającym się z niesprawnego piecyka gazowego. O nieumyślne spowodowanie jej śmierci został oskarżony Maciej Z., właściciel mieszkania, które wynajmowała piękna studentka.

– Jako właściciel mieszkania był zobowiązany do utrzymania w należytym stanie technicznym znajdującego się w nim piecyka gazowego oraz zapewnienia odpowiednich warunków technicznych dla pomieszczenia, w którym się on znajduje – informuje rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski. – W ocenie prokuratora oskarżony tego obowiązku nie dopełnił, jak również nie przeprowadził okresowych konserwacji piecyka gazowego zapewniających mu pełną sprawność techniczną, nie utrzymywał w należytym stanie technicznym elementów instalacji odprowadzania spalin z piecyka gazowego oraz nie zapewnił właściwej wentylacji i dopływu powietrza do pomieszczenia z piecykiem gazowym – dodaje sędzia.

Wszystkie te uchybienia spowodowały nieprawidłowe działanie piecyka i przedostawanie się spalin do łazienki, a w efekcie śmierć Klaudii.

25 czerwca 2019 r. Maciej Z. został uznany winnym i skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Sąd ukarał go także grzywną w kwocie 5 tys. zł oraz orzekł o podaniu wyroku do publicznej wiadomości w Gazecie Olsztyńskiej na koszt oskarżonego.

Maciej Z. odwołał się od wyroku, jednak 29 października 2019 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał go w mocy. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że oskarżony naruszył podstawowe reguły ostrożności.

– Chcąc prowadzić działalność komercyjną, powinien był zadbać o to, żeby wszystko odbywało się zgodnie z zasadami bezpieczeństwa dla osób, którym wynajmuje mieszkanie. Ponadto w ocenie sądu wymierzona oskarżonemu kara nie razi surowością, a podanie wyroku do publicznej wiadomości jest jak najbardziej słuszne – podkreśla rzecznik sądu.

Wyrok w tej sprawie jest prawomocny.

Na uwagę zasługuje również fakt, że początkowo prokurator w Olsztynie odmówił wszczęcia śledztwa w tej sprawie, a sąd podtrzymał jego decyzję. Rodzice studentki do końca walczyli jednak o sprawiedliwość.

– Złożyliśmy skargę do Prokuratury Generalnej i to dało efekt — powiedział w rozmowie z  „Gazetą Olsztyńską” Lech Wronowski, tata Klaudii. — I tu bardzo chcę podziękować „Gazecie Olsztyńskiej”, która cały czas była z nami, a wasze publikacje pomogły nam dojść sprawiedliwości – dodaje.

Źródło: Fakt24.pl, Gazeta Olsztyńska

Zobacz również: