

Od odnalezienia ciała Dawida Żukowskiego minął już ponad tydzień, a w sieci ruszyła zbiórka pieniędzy dla matki chłopca. Rodzina 5-latka podkreśla jednak, że nic nie wie o organizowanej akcji.
„Bardzo dużo ludzi pisało w sprawie pomocy i wsparcia finansowego mamy Dawidka, dla tego zdecydowaliśmy utworzyć tą zrzutkę. Uprzejmie prosimy o pomoc i z góry dziękujemy z całego serca” – piszą organizatorzy samozwańczej zbiórki. Akcję zainicjowała Anastasija Kukaleva, której profil nie został zweryfikowany, a do wtorku 30 lipca udało się uzbierać około tysiąca złotych wpłaconych przez 26 osób.
Bliscy 5-latka nie wiedzieli o tej zbiórce. – Nikt nas nie pytał, czy chcemy, żeby zbierano pieniądze. To może być jakieś oszustwo, bo nikt się z nami nie kontaktował – powiedziała babcia Dawida.
eps