Z Sekwany w Paryżu wyłowiono ciało 25-letniego Polaka. Mężczyzna zginął w tajemniczych okolicznościach. Sekcja zwłok ujawniła na ciele Polaka wiele ran.

Kacper M. przebywał za granicą od 2015 roku. W 2017 roku rodzina mężczyzny nie mając z nim kontaktu od dłuższego czasu, zgłosiła jego zaginięcie. Po opublikowaniu komunikatów o zaginięciu, mężczyzna odnalazł się. Okazało się, że mieszkaniec Rzeszowa przeprowadził się do Paryża.

Pod koniec stycznia francuskie media podały informację o wyłowieniu z Sekwany ciała młodego mężczyzny. Początkowo policja miała trudności z identyfikacją zwłok. Zmarły nie miał bowiem przy sobie żadnych dokumentów.

Znaleziono przy nim jedynie różaniec i medalik z Matką Boską. Była także paczka papierosów z Polski. W trakcie dochodzenia, po przeprowadzeniu sekcji zwłok, udało się ustalić, że jest to 25-letni Polak.

Francuski dziennik „Le Parisien” podał, że podczas badań na ciele ofiary stwierdzono liczne rany. Kacper M. miał urazy głowy, liczne siniaki i rozcięcia na całym ciele.

Policja wykluczyła jednak, aby został zaatakowany lub uczestniczył w bójce. Wciąż jednak nie wiadomo jak rzeszowianin znalazł się w rzece.

Okoliczności jego śmierci nadal wyjaśnia paryska policja.

Źródło: Rzeszów News

Zobacz również: