W Lublinie dwaj mężczyźni napadli na parę bezdomnych. Mężczyznę okradli i pobili, a kobietę wielokrotnie zgwałcili. Wkrótce rozpocznie się proces jednego z oskarżonych, 35-letniego recydywisty Łukasza A. – informuje „Dziennik Wschodni”.

Jak ustaliła prokuratura, do zdarzenia doszło w listopadzie zeszłego roku na bocznicy kolejowej w okolicach ul. Krochmalnej w Lublinie. W godzinach wieczornych bezdomne małżeństwo spożywało alkohol w jednym z wagonów. Kiedy zasnęli, do wagonu weszli oskarżeni Łukasz A. i Radosław P., udający funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei.

Łukasz A. zaczął domagać się pieniędzy od bezdomnego mężczyzny. Po zabraniu mu 40 zł miał uderzyć go kilkukrotnie, a następnie wyrzucić z wagonu. Wtedy napastnicy pochwycili jego żonę i zaczęli rozbierać. Kobieta próbowała się uwolnić, jednak bez skutku.

Oskarżeni gwałcili kobietę na zmianę przez kilka godzin. Gdy mężczyźni postanowili pójść po alkohol, kobiecie udało się uciec, jednak ze względu na traumę nie powiadomiła policji.

Kobieta rozpoznała gwałcicieli dopiero po kilku tygodniach. Kiedy jeden z nich, Łukasz A., został zatrzymany, pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o gwałcie. Mężczyzna nie przyznał się do winy, tłumaczył, że został pomówiony. Prokurator mu jednak nie uwierzył.

Oskarżony był w przeszłości wielokrotnie karany, m.in. za groźby i kradzieże. Opuścił zakład karny w 2015 r. Wkrótce rozpocznie się jego proces w Sądzie Okręgowym w Lublinie.

Mimo że mężczyzna leczył się psychiatrycznie, biegli orzekli, że może zeznawać przed sądem. Grozi mu do 12 lat więzienia, jednak sąd może zaostrzyć karę.

Sprawa Radosława P. toczy się w oddzielnym postępowaniu.

źródło: dziennikwschodni.pl

 

Zobacz również: