20-latka w ósmym miesiącu ciąży została pobita i zgwałcona przez czterech mężczyzn. Czterech innych napastników miało w tym samym czasie związać, pobić i uwięzić jej męża w aucie – poinformowała policja w Tasgaon w zachodnich Indiach.
– Kobieta wraz ze swoim mężem szukała w czwartek w dystrykcie Sangil pracowników do ich hotelu – powiedział gazecie „Times of India” Ajay Sindkar, policjant z komisariatu w Tasgaon. Para miała przyjechać na miejsce na zaproszenie jednego z przyszłych podejrzanych.
Twierdził on, że zna osobę, która podejmie się pracy w ich hotelu. Według relacji poszkodowanych, gdy tylko dotarli w umówione miejsce, zostali zaatakowani przez ośmiu mężczyzn.
Napastnicy zaczęli uderzać ich kijami i metalowymi rurami, a następnie okradli ich z gotówki i złotej biżuterii.
– Czterech napastników miało brutalnie zgwałcić ciężarną, pozostali związali jej męża i zamknęli w samochodzie – dodał Sindkar, powołując się na zeznania 20-latki.
Ofiary napaści przekazały, że napastnicy odradzali im złożenie zawiadomienia na policji. Mieli oni powoływać się na wpływy i twierdzić, że nikt nie uwierzy w te zeznania.
Małżeństwu udało się dotrzeć do komisariatu policji w Tasgaon. Kobieta złożyła zeznania i opisała osoby, które miały dokonać napaści. W ciągu dwóch dni policja zatrzymała trzy osoby.
20-latka zeznała, że nie zna osób, które dokonały napaści. Zatrzymani mężczyźni twierdzą z kolei, że są byłymi pracownikami hotelu małżeństwa.
Sprawą zainteresowała się stanowa komisja walcząca o prawa kobiet, która czeka na raport policji.
Według krajowych statystyk prowadzonych od 2016 r., dziennie w Indiach zgłaszanych jest ponad 100 gwałtów dokonywanych na kobietach i dziewczynkach. Według Fundacji Thomasa Reutera, Indie to najbardziej niebezpieczny kraj dla kobiet – w czerwcowym zestawieniu wyprzedził Afganistan i Syrię.
źródło: polsatnews.pl / Times of India