Policjanci z posterunku w Harasiukach (Podkarpacie) zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 35 i 36 lat. Mieszkańcy Huty Podgórnej podejrzewani są o zabicie 8 szczeniąt. W chwili zatrzymania byli pijani i wzajemnie się obwiniali.

Policjanci z harasiuckiego posterunku weszli we wtorek na posesję mieszkańca Huty Podgórnej po otrzymaniu informacji, iż na podwórku zakopane zostały szczeniaki. Właściciel twierdził, że to nieprawda.
 Sprawdzając teren funkcjonariusze natrafili za zabudowaniami gospodarczymi na świeżo rozkopaną ziemię. Miejsce było zamaskowane gałęziami i liśćmi. Mundurowi rozkopali to miejsce i na głębokości około 40 centymetrów znaleźli biały worek, a w nim 8 martwych szczeniąt.
Na miejsce wezwana została grupa dochodzeniowo-śledcza. Martwe szczenięta zostały zabezpieczone przez lekarza weterynarii.
Po odkryciu ciał szczeniąt właściciel posesji zmienił zdanie i wskazał sprawców. Okazało się, że suczka sąsiada oszczeniła się w jego stodole. Właściciel suki nie chciał szczeniąt. Zaproponował butelkę wódki za pozbycie się całego miotu. Na propozycję mieli przystać dwaj mieszkańcy Huty Podgórnej.
Właściciel posesji zapewnia, że nie znał szczegółów zdarzenia. Widział jedynie worek w ręku jednego z podejrzanych.
Mężczyźni zostali zatrzymani, obaj byli pijani, trzeźwieją w policyjnym areszcie. Może im grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: polsatnews.pl

 

Zobacz również: