92-letnia matka Eltona Johna na miesiąc przed śmiercią zmieniła testament na niekorzyść syna. Nie pozwoliła dziedziczyć także synom wokalisty: Zachary’emu i Eliaszowi oraz jego mężowi – ujawnia The Sun.
Duży spadek otrzymał natomiast były asystent i kierowca gwiazdy, Bob Halley – którego Eltona zwolnił w 2008 roku, co wywołało rodzinną awanturę. Sheila Farebrother zapisała mu połowę majątku, w wysokości 534 000 funtów.
Druga połowa została podzielona pomiędzy przyrodniego brata legendy rocka, Fryderyka Farebrother oraz przyjaciółką Sheili, Deborah Woodward.
Co prawda Elton John ma majątek wart 300 milionów funtów, ale ta decyzja zapewne go zabolała. Sheila zmieniła swoją wolę zaledwie na trzy tygodnie przed śmiercią – zostawiając Eltonowi jednie dwie urny i kilka rodzinnych zdjęć. Testament został podpisany 10 listopada – 24 dni przed śmiercią w zeszłym roku 4 grudnia. Jednak dopiero teraz wszyło to na jaw.
Sheila Farebrother w 2015 roku powiedziała, że bardziej myślała o Bobie Halleyu niż o swoim własnym synu.
Było to wynikiem związku Eltona Johna z Davidem Furnishem, którego matka gwiazdora nie akceptowała. Co doprowadził do konfliktu między nią a synem, który trwał prawie dekadę.
Piosenkarz powiedział przed laty o swojej matce: – Nie nienawidzę jej, ale nie chcę już jej w moim życiu.
Udało im się pogodzić dopiero w zeszłym roku, kiedy John trafił do szpitala po zarażeniu się niebezpieczną bakterią w Ameryce Południowej. Artysta zawdzięcza wiele swojej matce. Kobieta uwielbiała kolekcjonować płyty, dzięki czemu młody Elton John miał dostęp na co dzień do różnorodnej twórczości. W ten sposób narodziła się w Brytyjczyku pasja do muzyki. To właśnie Farebrother wspierała go i i pomagała na początku kariery.
eps