Nauczycielom szkoły dla dziewcząt w angielskim mieście Altrincham zakazano nazywać uczennice „dziewczynkami”, aby nie obrazić transgenderów, informuje „Daily Mail”.

W adresowanym do rodziców liście dyrektor Stephanie Jill napisała, że szkoła zareagowała na wyzwania, przed którymi stają uczniowie, kwestionujący swoją tożsamość genderową lub nie utożsamiający się z „dziewczynkami”.

Nauczycielom w procesie nauczania nakazano wykorzystywać słowo „uczniowie”. Jednocześnie z nazwy szkoły słowo „dziewczęta” nie zniknie.

Według „Daily Mail”, niektórzy mieszkańcy negatywnie zareagowali to tę innowację.

„Kiedy otworzyłem list nie byłem pewien, czy to nie żart. Wydało mi się to trochę nienormalne” – powiedział jeden z rodziców.

„To głupie. Żyjemy w czasach, kiedy mamy szanować zdanie ludzi, którzy mają problemy z genderem lub seksualnością. I mamy to rozumieć. Ale dziewczyny powinno się nazywać dziewczynami” – uważa inny mieszkaniec miasta.

„Przesłanie jest dobre, ale wobec dzieci, które mają problem z tożsamością genderową, trzeba odnosić się z szacunkiem nie zmieniając języka angielskiego, żeby się do nich dostosować” – powiedział przedstawiciel grupy inicjatywnej „Kampania na Rzecz Prawdziwej Edukacji” Chris McGovern.

 

Zobacz również: