Kwestia, czy personel miejski może odmówić dostarczenia wieprzowiny ze względów religijnych, pojawiła się podczas obrad rady miasta Trollhättan.  Przyczyną była odmowa dokonania zakupów dla starszej kobiety przez pracownika opieki społecznej, wyznawcę islamu..

Eva Castberger z Partii Liberałów w Trollhättan opisuje przypadek, w którym pracownik opieki społecznej odmówił zakupu wieprzowiny dla starszej Szwedki. Kobieta sporządziła listę rzeczy, które musiała kupić. Były między innymi trzy produkty z wieprzowiną.Jednak muzułmanie pracujący w miejskiej opiece społecznej odmówił zakupu tych trzech produktów z powodów religijnych.

Sprawa spowodowała debatę w radzie miejskiej, a radni w odpowiedzi ostrożnie podkreślali, że ​​nikt nie powinien być dyskryminowany ze względu na jego przekonania religijne, to znaczy: nie należy zmuszać pracownika do kupowania wieprzowiny, jeśli jest to sprzeczne z jego religią.

Zdaniem Evy Castberger, pytanie dotyczy również tego, czy pracownik musi właściwie wypełniać swoje obowiązki?

Według niej w radzie miejskiej nie było nikogo, kto mówiłby o dyskryminacji, z jaką została skonfrontowana starsza kobieta, kiedy odmówiono jej zakupu żywności.

– w Koranie nie jest zapisane, że nie można kupić wieprzowiny Szynka może być zakupiona. Nikt przecież nie kazał mu tej szynki jeść – zauważa Eva Castberger.

Zobacz również: