W Kandel, w Nadrenii-Palatynacie, piętnastoletni Afgańczyk zabił nożem Niemkę w tym samym wieku. Atak nastąpił w biały dzień, w samym środku w aptece w środku miasta.

Jest to kolejny przypadek z długiej serii morderstw, prób zabójstw i gwałtów popełnianych przez uchodźców na niemieckich dziewczętach, które bezmyślnie przyjęły kulturę – promowaną przez polityków i media – przyjmowani migrantów z otwartymi rękoma.

W środę po południu, około 15:20, 15-latka odwiedziła aptekę ze afgańskim swoim towarzyszem. Był on byłym partnerem dziewczyny. Afgańczyk wszedł do drogerii i natychmiast doszło do sporu, w czasie którego wyciągnął 20-centymetrowy kuchenny nóż i  utkwił w dziewczynie. Tak gwałtowne, że 15-latka zmarła w szpitalu od obrażeń.

Policja podczas konferencji prasowej powiedziała, że sprawca przybył  do Niemiec w 2016 roku, jako uchodźca bez opieki. Na Facebooku często groził, że „będzie czekał na” na byłą dziewczynę aby się zemścić za to, że  go porzuciła

Groźby były tak częste, że dwa tygodnie temu rodzice dziewczynki złożyli na niego skargę na policje. Ta jednak nic nie zrobiła.

To morderstwo jest częścią długiej serii zbrodni, w której dziewczęta niemieckie bezmyślnie zajmują się oszpeconymi kulturowo muzułmańskimi osobnikami i nie są świadome niebezpieczeństw, które z tego płyną.

ude

Zobacz również: