Co najmniej  jedna osoba została zabita i trzy ciężko ranne po tym, gdy iracki zamachowiec otworzył ogień w nocnym klubie w niemieckim mieście Konstanz.  34-letni zabójca został śmiertelnie ranny podczas strzelaniny z policją i zmarł w szpitalu. Podczas zajścia został ranny policjant, ale jego życie nie jest zagrożone.

Do  strzelaniny doszło w klubie nocnym „Grey” na Max-Stromeyer Strasse, w niedzielę około 4:30. Wówczas  34-letni muzułmanin otworzył ogień do gości klubu.

Wkrótce na miejscu pojawiły się oddziały policji oraz policyjny śmigłowiec. Była obawa, że zamachowców może być więcej.

Irakijczyk został ciężko ranny, gdy opuszczał dyskotekę. Jedna osoba spośród gości klubu zginęła, a trzy zostały ciężko ranne. Motywy zamachowca na razie nie są znane. Toczy się postępowanie w tej sprawie.

NS

Zobacz również: