Kierowcy jadący drogą krajową 91, między Radomskiem a Częstochową, z niedowierzaniem obserwowali biegającego wzdłuż drogi mężczyznę. Miał na sobie tylko buty oraz czapkę, i rozpaczliwie usiłował zatrzymać jakiś samochód. Bezskutecznie, zapewne miał na to wpływ jego strój.

Kierowcy jadący drogą krajową 91, między Radomskiem a Częstochową, z niedowierzaniem obserwowali biegającego wzdłuż drogi mężczyznę. Miał na sobie tylko buty oraz czapkę, i rozpaczliwie usiłował zatrzymać jakiś samochód. Bezskutecznie, zapewne miał na to wpływ jego strój.

Okazało się, że pomocy udzieliła mu mieszkanka gminy Radomsko, po tym jak wszedł na jej podwórko. Kobieta dała mu odzież i wezwała służby. 42- latek został przewieziony do szpitala, gdzie po udzieleniu pomocy wrócił do domu.

Pokrzywdzony opowiedział policjantom o zdarzeniu, był wystraszony. Sprawą zajęli się kryminalni. W wyniku tych działań, jeszcze tego samego dnia został zatrzymany jeden ze sprawców. Następnie do policyjnego aresztu trafili jeszcze dwaj mężczyźni w wieku 31 i 32 lata.

Podczas przesłuchania okazało się, że jeden z napastników chciał odegrać się na 42 – latku za to, że w jego ocenie, ten niewłaściwie sprawował opiekę nad jego chorą matką. O pomoc poprosił kolegów, którzy przystali na jego propozycję.

Zatrzymani, 9 grudnia usłyszeli zarzuty związane z pozbawieniem wolności 42-latka, wypowiadaniem gróźb pod jego adresem oraz dotyczące narażenia na utratę życia czy zdrowia poprzez pozostawienie go  nagiego w lesie przy niskiej temperaturze otoczenia.

Za takie zachowanie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec sprawców dozór policyjny oraz zakazał kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzone

FD

 

 

Zobacz również: