Nasi rodacy w Holandii protestują przeciwko odbieraniu dzieci polskim rodzicom i przedstawianiu polskich rodzin w złym świetle w mediach. Wczoraj w Hadze spotkali się przedstawiciele organizacji polonijnych i holenderskiego rządu. Gospodarzem spotkania był jeden z bardziej znanych psychologów, którego komentarze w prasie i radiu wywołały oburzenie Polaków mieszkających w Holandii.

Philip Veerman napisał, że polscy rodzice mieszkający w Holandii nie zajmują się w ogóle dziećmi, bo całe dnie spędzają w pracy. Później, w jednej z audycji radiowych powiedział, że Polacy nadużywają alkoholu i zażywają narkotyki. Ta wypowiedź miała być między innymi uzasadnieniem odbierania dzieci polskim rodzinom. Polska społeczność mieszkająca w Holandii uznała to za szkalowanie i stygmatyzowanie.

źródło: IAR

 

Zobacz również: