– To nie była dobra matka. To jest potwór. Bo która kobieta znęca się nad własnymi dziećmi je maltretuje? One zamiast miłości i opieki miały poniewieranie i znęcanie –   mówi sąsiadka 23-letniej mieszkanki Starogardu Gdańskiego.
Kobieta została tymczasowo aresztowana po tym, jak prokuratorzy przedstawili jej zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad trojgiem dzieci. Wyrodna matka miała zaniedbywać dzieci i pozostawiać je bez opieki. Znikała na całe dnie, zamykając je same w pokoju. Ale to jeszcze nic. Dwie dziewczynki: dwu- i trzyletnia, były m.in. przypalane papierosami, miały też liczne otarcia naskórka. Na szczęście takich obrażeń nie stwierdzono u 13-miesięcznego chłopca.
– Oceniając zgromadzony materiał dowodowy, prokuratura podjęła decyzję o zatrzymaniu 23-letniej kobiety, której przedstawiono zarzut fizycznego oraz psychicznego znęcania się, ze szczególnym okrucieństwem, nad małoletnimi dziećmi – w wieku 2 lat, 3 lat oraz 13 miesięcy. – poinformowała w poniedziałek rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Tatiana Paszkiewicz – Znęcanie nad dziećmi trwało od lipca 2016 rok.
Prokurator Paszkiewicz wyjaśniła, że kobieta zajmowała się dziećmi sama. Była w separacji z ojcem dzieci, który tylko sporadycznie opiekował się maluchami.
O sytuacji, w jakiej znalazły się dzieci, organa ścigania zawiadomiła znajoma podejrzanej.
Kobieta nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, i złożyła wyjaśnienia.
Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim, po ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, podjęła decyzję o zatrzymaniu 23-latki i przedstawieniu jej zarzutów fizycznego oraz psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad małoletnimi dziećmi. Za takie przestępstwo grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Śledczy wystąpili do miejscowego sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie kobiety, a sąd do tego wniosku się przychylił. Dzieci trafił y do rodziny zastępczej.
bas

Zobacz również: