Po raz kolejny już mieszkańcy gminy Teresin na Mazowszu wzięli udział w ogólnopolskiej akcji Narodowego Czytania. Tym razem fragmenty dzieła Henryka Sienkiewicza mogliśmy wysłuchać w Mikołajewie. Choć tłumów nie było, to jednak warto podkreślić podniosłą atmosferę spotkania.

Zainteresowanie wspólnym czytaniem „Quo Vadis” w sobotni wieczór 22 października było niewielkie. Ci, którzy zdecydowali się zasiąść w ławkach parafialnego kościoła mogli jednak czuć się usatysfakcjonowani. Kilkustronicowe fragmenty powieści historycznej czytali kolejno panowie Mariusz Kacprzak, Paweł Wróblewski oraz Jacek Włodarczyk, mieszkańcy gminy. Asystowała im warta honorowa strażaków z OSP Teresin – dh Michał Kołodziejski, dh Sebastian Grzyb i dh Łukasz Kowalski. Wśród słuchających był m.in. kap. Henryk Kucharski, Honorowy Obywatel Gminy Teresin oraz ks. Krzysztof Żochowski, proboszcz parafii pw. Świętych Męczenników Jana i Pawła w Mikołajewie.

2

To już druga tego typu akcja w tym roku na terenie gminy, a piąta w ogóle. We wrześniu Narodowe Czytanie miało miejsce na stacji PKP Teresin-Niepokalanów. Tamto przedsięwzięcie zostało wsparte przez liczną grupę uczniów Gimnazjum im. św. Franciszka z Asyżu oraz maturzystów z Zespołu Szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Organizatorem akcji w Teresinie, a teraz w Mikołajewie jest Gminna Biblioteka Publiczna w Teresinie przy współpracy z Urzędem Gminy. – Do tej pory wspólnie czytaliśmy takie utwory jak: Pan Tadeusz, twórczość Aleksandra Fredry, Trylogię Henryka Sienkiewicza, Lalkę Bolesława Prusa i w tym roku Quo Vadis – mówi Aleksandra Starus, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej – Ogromnie mi miło, że są wśród nas pasjonaci literatury pięknej, którzy właśnie przez takie działanie upowszechniają czytelnictwo w Polsce.

Zgromadzonym wyjaśniła też, dlaczego na miejsce czytania powieści wybrano Mikołajew. Okazuje się, że kariera Henryka Sienkiewicza, jednego z największych naszych pisarzy i laureata literackiej Nagrody Nobla związana jest z tutejszą parafią. Otóż w pobliskich Bielicach, należących do parafii Mikołajew, we dworze możnego kuzyna księcia Lucjana Korybuta-Woronieckiego, Sienkiewicz pełnił obowiązki guwernera najstarszych synów: Pawła i Michała, a prawdopodobnie też młodszych: Antoniego i Adama. Tu też w 1876 roku powstała jego pierwsza powieść „Na marne”, której egzemplarz pierwszego wydania znajduje się w „Sienkiewiczówce” – prywatnym muzeum Państwa BarbaryZbigniewa Komorowskich w Bielicach.

Henryk Sienkiewicz często polował w należących do księcia pobliskich lasach. Bywał też w pobliskich Pawłowicach, gdzie został lekko ranny w czasie polowania w 1911 roku. Z kolei pałac w Strugach był literackim miejscem noclegu Andrzeja Kmicica, bohatera „Potopu”, w drodze na Jasną Górę w Częstochowie.

Henryk Sienkiewicz bywał zapewne – i to dość często – w mikołajewskim parafialnym kościele. Tu też na miejscowym cmentarzu pochowany jest książę Lucjan Korybut-Woroniecki, wspomniany wyżej krewny autora „Quo vadis”.

Miejsca, w których człowiek żyje, zawsze w jakiś sposób go kształtują, wpływają na stan wyobraźni i postrzeganie świata. Wiemy, że inspiracją opisu wielkiego pożaru Rzymu w „Quo vadis” był pożar miasta Pułtuska w 1875 roku widziany naocznie przez Henryka Sienkiewicza – wyjaśnia wicewójt gminy Teresin Marek Jaworski, z wykształcenia historyk, dodając – Kto wie, czy jego pobyt na naszych terenach nie znalazł choćby minimalnego odbicia w treści tegorocznej lektury Narodowego Czytania?

Spotkanie w Mikołajewie zakończyło tegoroczne obchody Roku Sienkiewiczowskiego w ramach Narodowego Czytania na terenie gminy Teresin.

Marcin Odolczyk

 

 

 

Zobacz również: