Członkowie ugrupowania terrorystycznego Państwo Islamskie  planują w syryjskiej ar-Rakce przeniesienie aktywności terrorystycznej za granicę Syrii – oznajmił dowódca połączonych sił międzynarodowej koalicji Steven D. Townsend, powołując się na dane wywiadu.

– Wiemy, że coś knują i będzie to atak poza granicami państwa Syrii  — oznajmił Townsend, którego cytuje telewizja CBS. Generał dodał, że na razie nie ma danych odnośnie miejsca i czasu ataku terrorystycznego. – Wiemy, że atak jest planowany w Ar-Rakce. Uważamy, że powinniśmy trafić do Ar-Rakki dość szybko — powiedział wojskowy.

Według niego niepewność związana z zagrożeniem zmusza do szybszego rozpoczęcia operacji wyzwolenia miasta. Wczoraj Townsend przypomniał, że w odróżnieniu od irackiego Mosulu operację wyzwolenia ar-Rakki w Syrii przeprowadzą nie siły zbrojne kraju, lecz „miejscowe siły” w „bardzo trudnych warunkach bojowych” z uwzględnieniem obecności syryjskich sił rządowych i rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych.

Jednocześnie generał nie wykluczył, że szturm Ar-Rakki potrwa dłużej niż wyzwolenie Mosulu, gdzie USA już spodziewają się „długotrwałych walk”.

W nocy z 16 na 17 października minister Iraku Hajdar al-Abadi poinformował o rozpoczęciu operacji zbrojnej wyzwolenia Mosulu z rąk bojowników PI. Irackie siły wojskowe i policyjne a także kurdyjskie formacje przy wsparciu samolotów koalicji kierowanej przez USA rozpoczęły zmasowaną ofensywę na Mosul.

SN

Zobacz również: