Brodawki, powszechnie nazywane kurzajkami, są zmianami skórnymi wywołanymi przez wirus brodawczaka ludzkiego. Ta przypadłość może dotknąć każdego, niezależnie od wieku.

Są to łagodne zmiany skórne. Mają postać grudek różnej wielkości i kształtu. Grudki są spoiste, chropowate o kolorze jasnoszarym, żółtym, brązowym lub szarawo czarnym. W początkowej fazie są małe, nie większe niż główka szpilki. Często spotyka się je na skórze rąk, na stopach i wokół paznokci. Mogą występować pojedynczo, jak i w skupiskach.

Na stopach są często mylone z odciskiem i usuwane, co sprzyja ich rozsiewaniu, bo jest to choroba zakaźna. Zakażenie przechodzi z człowieka na człowieka, ze zwierząt na ludzi. Ich drażnienie, rozdrapywanie powoduje przenoszenie wirusa na łokcie, kolana, twarz, skórę głowy.

Do zakażeń najczęściej dochodzi w miejscach, gdzie są duże skupiska ludzi: baseny, siłownie, sauny, przedszkola, szkoły, plaże, środki komunikacji miejskiej. Zakazić można się u manikiurzystki czy pedikiurzystki, gdzie nieprzestrzegane są zasady sanitarne.

Należy wiedzieć, że w miejscach publicznych nie chodzimy boso, dbać o czystość naszego ciała, ubrań i ręczników.

Leczenie brodawek jest dość proste, ale uciążliwe. Leczy się je miejscowo. Polega najczęściej na usunięciu brodawki za pomocą elektrokoagulacji lub zamrażaniem. Dobre efekty daje laser biostymulacyjny.

Obecnie w aptekach można nabywać też preparaty do samodzielnego leczenia kurzajek.

W leczeniu kurzajek ważne jest właściwe rozpoznanie i rozpoczęcie leczenia we wczesnym ich stadium.

Najważniejsze jest jednak zapobieganie i wyrabianie już u małego dziecka nawyku częstego mycia rąk, zwracanie uwagi na zachowania w miejscach publicznych, używania osobistych ręczników i przyborów toaletowych.

Ciekawostka. Natura daje możliwość leczenia brodawek „jaskółczym zielem”. Jest to chwast, którego żółty sok podobno działa na kurzajki i wiele osób mówi, że tak je wyleczyło.

Hanna Kasztelan

Zobacz również: