Wyrok za zburzenie zabytkowej zajezdni

Łódzki sąd podtrzymał w środę wyrok I instancji w sprawie właściciela terenu b. zajezdni tramwajowej w Łodzi, oskarżonego o zniszczenie tego zabytku poprzez polecenie jego rozbiórki. Roman B. został skazany m.in. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Obrona, która wniosła apelację od skazującego wyroku sądu rejonowego z czerwca ub.r., jako główny argument za uniewinnieniem mężczyzny przytaczała fakt, że zburzony budynek do dnia rozprawy nie został wpisany do rejestru zabytków.

– Wpis do rejestru zabytków ma charakter administracyjny, ale nie przesądzający o tym, czy obiekt podlega ochronie, czy nie. (…) Same właściwości przedmiotu stanowią o tym, czy jest zabytkiem i podlega ochronie – podkreślił sędzia Zbigniew Mierzejewski, uzasadniając wyrok.

Jak zaznaczył sąd, z pism kierowanych przez oskarżonego w toku postępowania administracyjnego wynika, że kierował się on przede w wszystkim własnym interesem gospodarczym i na żadnym etapie nie był zainteresowany podjęciem współpracy z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. – Posuwał się nawet do tego, że w pismach do WKZ używał obraźliwych sformułowań – dodał sędzia.

Zajezdnia z zespołem hal postojowych u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Kilińskiego powstała w 1928 r.

źródło: Kurier PAP

Zobacz również: