Policjanci z Ochoty zatrzymali 41-latka, który bez żadnego powodu zaatakował dwie kobiety i mężczyznę. Dzięki natychmiastowej interwencji funkcjonariuszy Marek D. odpowie za swoje czyny. Napastnik usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa i został tymczasowo aresztowany przez sąd. Grozi mu kara do 5 lat wiezienia.

Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek kilka minut po 20.00. Policjanci z Ochoty otrzymali zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który w tramwaju w rejonie ul. Grójeckiej miał pobić kobietę. Po przybyciu na miejsce okazało się, że sprawca najpierw szarpał 33-latkę za ubranie, a następnie uderzył ją z ,,z główki” w twarz, uszkadzając jej okulary korekcyjne i uciekł.

Pokrzywdzona dokładnie opisała rysopis napastnika. Kilka minut później, w rejonie Al. Jerozolimskich funkcjonariusze zatrzymali 41-latka i przewieźli go do komendy. Okazało się, że kilka minut wcześniej Marek D. bez żadnego powodu, w podobny sposób zaatakował w rejonie Pl. Narutowicza dwie inne osoby. Mężczyzna w chwili zatrzymania nie był pod wpływem alkoholu.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Po wykonaniu wszystkich czynności przez funkcjonariuszy, 41-latek usłyszał sześć zarzutów. Odpowie za pobicie i uszkodzenie mienia. Wczoraj został tymczasowo aresztowany przez sąd. Teraz może mu grozić kara do 5 lat więzienia.

ea/ew

Zobacz również: