– Hyperloop w Europie to okazja do znacznego zmniejszenia dystansu między najważniejszymi miastami i stworzenia między nimi sieci na niespotykaną wcześniej skalę – mówił przy okazji podpisania porozumienia Vazil Hudak, minister gospodarki Słowacji.
Powstanie HTT było możliwe dzięki upublicznieniu przez Muska własnego pomysłu. W Efekcie w USA powstało kilka firm które na własną rękę próbują budować hyperloop. Konkurentem HTT jest m.in. firma o podobnej nazwie – Hyperloop Technologies – kierowana przez byłego dyrektora ds. sprzedaży i rozwoju w Cisco Roba Lloyda i byłego inżyniera SpaceX Brogana Bambrogana.
Czym jest hyperloop? To specyficzny rodzaj pojazdu, który już dziś określa się jako zupełnie nowy środek transportu. Polega na podróżowaniu w opływowej kapsule, która porusza się w środku specjalnie w tym celu wybudowanej tuby. Może się poruszać z ogromną szybkością (przekraczającą 900 km/h) dzięki ograniczeniu do minimum tarcia i wypompowaniu z tuby powietrza. System i infrastruktura są drogie, ale według założeń firm rozwijających ten pomysł nie droższe niż np. budowa kolei dużych prędkości. Dlatego amerykańscy futuryści widzą wykorzystanie hyperloopa w połączeniu Los Angeles i San Francisco i generalnie w łączeni w ten sposób dużych, ale oddalonych od siebie o co najmniej kilkaset kilometrów, miast.
Czas podróży to największa zaleta hyperloopa. W słowackim pomyśle zakłada się, że podróż z Bratysławy do Wiednia potrwa 8 minut przy maksymalnej prędkości, a jazda z Bratysławy do Budapesztu – 10 minut. Jedna z omawianych wersji zakłada też połączenie z Koszycami. Wtedy podróż między zachodnią a wschodnią Słowacją nie powinna trwać dłużej niż 25 minut. Dziś podróż samochodem miedzy stolicami Słowacji i Austrii trwa mniej więcej godzinę.
Szef HTT Dirk Ahlborn przyznał, że Słowacja jest technologicznym liderem w regionie jeśli chodzi o przemysł motoryzacyjny, materiałowy i energetyczny, a są to branże które są bezpośrednio związane ze stworzeniem hyperloopa.
