21 marca poseł Maciej Małecki na konferencji prasowejw sochaczewskim biurze poinformował o sejmowych pracach nad ustawą o ochronie ziemi rolniczej w Polsce przed jej spekulacyjnym wykupem. Obecne prawo nie zabezpiecza bowiem ziemi przed nabywaniem przez kapitał spekulacyjny m.in. metodą na tzw. słupy.

Ustawa o obronie ziemi została napisana przez rolników dla rolników. W kampanii obiecaliśmy, że powstrzymamy masowy wykup polskiej ziemi przez obcokrajowców metodą na tzw. słupy. Słowa dotrzymujemy – projekt ustawy jest już w Sejmie – powiedział poseł Maciej Małecki.

Poseł zwrócił uwagę, że polskich rolników nie stać na konkurowanie przy zakupie ziemi z rolnikami z krajów zachodniej Europy. Dlatego na okres 5 lat zostanie wstrzymana sprzedaż gruntów z Zasobów Własności Rolnej Skarbu Państwa. Podstawową formą dysponowania tymi nieruchomościami będzie długoterminowa dzierżawa nawet na 10 lat, a rolnikowi dzierżawcy będzie przysługiwało prawo pierwokupu.

Szacuje się, że w ostatnich latach w obce ręce trafiło aż 200 tys. hektarów. Nasza propozycja jest wyjściem naprzeciw postulatom rolników, którzy chcą mieć równe szanse w dostępie do państwowej ziemi rolnej w Polsce, a na skutek ustawicznego wzrostu cen nieruchomości rolnych nie mają obecnie wystarczających środków na ich zakup – wyjaśnił poseł.

Według przedstawionych informacji w obrocie prywatnym praktycznie nic się nie zmienia. Nieruchomości rolne oprócz rolników będą mogły kupić również osoby bliskie zbywcy. Ponadto nadal będzie możliwe przeniesienie własności na rzecz osób bliskich np. na rzecz dzieci w drodze umowy darowizny czy też umowy dożywocia. Nabywcą nieruchomości rolnej może być również Skarb Państwa oraz jednostka samorządu terytorialnego, a także inne podmioty za zgodą Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Sprzedaż nieruchomości rolnej lub oddanie jej w posiadanie innym podmiotom będzie możliwe po upływie 10 lat od nabycia nieruchomości. Wcześniej będzie to możliwe za zgodą sądu. Należy również podnieść, że ograniczenia te będą dotyczyć jedynie nieruchomości nabytych po wejściu w życie omawianych regulacji.

Projekt ustawy nie ingeruje w dziedziczenie nieruchomości rolnych. Przewiduje jedynie, że w przypadku, gdy w drodze dziedziczenia właścicielem nieruchomości rolnej zostanie inna osoba niż osoba bliska zbywcy, to wówczas Agencji Nieruchomości Rolnych przysługiwać będzie prawo nabycia tej nieruchomości po cenie odpowiadającej jej wartości rynkowej. Chodzi o ochronę przed próbami nadmiernej koncentracji nieruchomości rolnych.

Poseł odniósł się także do ataków opozycji na rząd przy okazji prac nad ustawą. Z przykrością obserwujemy, że opozycja w sprawie ustawy o obronie ziemi kłamie. Nie ma zgody na straszenie Polaków. Ziemia pozostanie w rękach rolników, ich dzieci i rodzin, a nie tych, którzy spekulują gruntami. Negatywne skutki ustawy odczują tylko tzw. rolnicy z Marszałkowskiej w Warszawie. Działacze PO-PSL przez 8 lat nie zrobili nic, żeby skutecznie chronić polską ziemię przed wykupem przez obcokrajowców. Rolnicy, którzy rok temu protestowali przeciw wyprzedaży ziemi m.in. pod kancelarią Ewy Kopacz byli nękani, a nawet zamykani do aresztów.

Nasza ustawa ma wesprzeć gospodarstwa indywidualne. Rolnik będzie miał pełne prawo do dziedziczenia – to prawo wynika wprost z Konstytucji. Prawo i Sprawiedliwość zawsze stoi na straży ojcowizny. Właśnie ochrona ojcowizny jest zagwarantowana w ustawie a syn będzie mógł dziedziczyć ziemię po ojcu niezależnie od tego czy mieszka na wsi czy w mieście.

Poseł poinformował, że dalsze prace nad ustawą będą prowadzone w Komisji Rolnictwa.

Zobacz również: